ŚwiatChciał schować kosiarkę - nie zdążył, bo...

Chciał schować kosiarkę - nie zdążył, bo...

58-letni Amerykanin Melvin Roberts z miasteczka Seneca w stanie Południowa Karolina już sześć razy został trafiony przez piorun. Po raz ostatni kilka dni temu, gdy po koszeniu trawy chował kosiarkę przed nadciągającą burzą.

Chciał schować kosiarkę - nie zdążył, bo...

30.06.2011 | aktual.: 30.06.2011 08:55

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Nieprzytomnego Robertsa znaleźli sąsiedzi i przetransportowali do szpitala. Tam szybko doszedł do siebie i o swoich "przygodach" z piorunami opowiedział dziennikarzowi lokalnej rozgłośni radiowej WYFF4.

Roberts nie potrafi wytłumaczyć faktu, że tyle razy został trafiony piorunem i żyje. Przyznaje jednak, że uderzenia, także to ostatnie, pozostawiły na jego ciele trwałe ślady w postaci blizn, a także spowodowały pewne problemy ze zdrowiem.

Amerykanin porównuje uderzenia piorunów do swego życia rodzinnego. - Byłem pięć razy żonaty, pięć razy też trafiła mnie błyskawica - mówi. Zapewnia jednak, że nie zamierza opuścić swej obecnej żony tylko dlatego, że został trafiony kolejny raz.

Mężczyzna zastanawia się, skąd w nim taka siła przyciągania do siebie błyskawic. - Nie wydaje mi się, że powinienem bać się piorunów, ale chyba muszę się nauczyć większego respektu dla nich - stwierdził Roberts.

Źródło artykułu:PAP
Komentarze (14)