PolskaChcą "zakazu aborcji eugenicznej"

Chcą "zakazu aborcji eugenicznej"

Zakaz aborcji ze względu na upośledzenie płodu - to założenie projektu ustawy autorstwa Solidarnej Polski, nad którym debatuje sejm. Wniosek o odrzucenie tego projektu zgłosił - w imieniu swojego klubu - Jarosław Katulski z PO.

26.09.2012 | aktual.: 11.10.2012 10:04

Nowelizacja ustawy o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży, autorstwa SP wprowadza zakaz przerywania ciąży w przypadkach, gdy występuje duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu, albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu. Autorzy nazywają to zakazem "aborcji eugenicznej".

Katulski podkreślał, że w dopuszczalności aborcji w przypadku uszkodzenia płodu, nie chodzi o jakąś nieprawidłowość, ale o ciężkie upośledzenie, powodujące wady uniemożliwiające życie po urodzeniu.

W ocenie posła PO "kompromis aborcyjny" wypracowany na początku lat 90. jest najlepszym rozwiązaniem. - Konieczne jest zachowanie status quo - dodał Katulski. Projekt poparł klub PiS. - Czy fakt wady genetycznej bądź choroby ma pozbawiać kogoś życia? - pytał Bartosz Kownacki. Przekonywał, że prawo do dokonania aborcji w przypadku wady genetycznej lub uszkodzenia płodu jest wyrazem postawy, która przedkłada wygodę matki nad życie dziecka.

Podkreślił, że obecnie postęp medycyny pozwala na ratowanie 22-tygodniowych wcześniaków, tym bardziej nie powinniśmy pozwalać na aborcję ze wskazań medycznych. Kownacki mówił, że badania prenatalne powinny dawać szansę na wyleczenie ewentualnych chorób płodu, a nie być wyrokiem śmierci na dziecko.

Franciszek Stefaniuk z PSL podkreślał, że zgodnie z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego, życie ludzkie od momentu powstania staje się wartością chronioną prawnie. Dodał, że sprawy aborcji nie można upolityczniać, gdyż jest ona kwestią sumienia. Jego zdaniem projekt SP powinien trafić do pracy w komisji. - Jest sens dyskutować nad wartością każdego życia - dodał.

Andrzej Dąbrowski (SP) dopuszczalność aborcji w przypadku prawdopodobieństwa uszkodzenia płodu uznał za brak ochrony życia, którą gwarantuje konstytucja. - Aborcja z powodów eugenicznych jest barbarzyństwem - powiedział.

Z kolei kluby SLD i Ruchu Palikota chcą odrzucenia projektu ustawy, który zaostrza przepisy dopuszczające przerywanie ciąży. To sadyzm - mówił o propozycji Solidarnej Polski Dariusz Dziadzio z RP. - Ile trzeba mieć w sobie sadyzmu, by zmuszać ludzi, żeby cierpieli - i rodzice, i dzieci. Jakimi wartościami trzeba się kierować, żeby takie sadystyczne rozwiązania proponować? - pytał Dziadzio.

Podkreślił, że ludzie powinni sami zdecydować, czy gotowi są wychowywać ciężko chore dziecko. - Dajcie ludziom prawo wyboru, a nie zmuszajcie ich do życia w cierpieniu - apelował.

Marek Balt z SLD przekonywał, że zarodek nie jest dzieckiem, a przerwanie ciąży we wczesnej fazie nie jest zabijaniem człowieka. Przypomniał, że prawo nie nakazuje przerwania ciąży w takich przypadkach, jedynie dopuszcza taką możliwość, a decyzję podejmują rodzice. - To narzucanie wszystkim jednego światopoglądu - mówił o projekcie.

Autorzy projektu przypominają, że w poprzedniej kadencji sejmu rozpatrywany był obywatelski projekt, który wprowadzić miał całkowity zakaz aborcji, pod którym podpisało się ok. 600 tys. osób. Projekt został odrzucony, jednak - jak argumentują posłowie SP - wnioskodawcy na podstawie rozmów z parlamentarzystami ustalili, że wielu posłów, którzy ostatecznie nie poparli projektu, uznało "aborcję eugeniczną" za moralnie niedopuszczalną.

Wnioskodawcy projektu obywatelskiego postanowili wobec tego zaproponować parlamentowi ustawę zakazującą przerywania ciąży tylko w tym jednym przypadku. Klub SP zdecydował się złożyć przygotowany przez środowiska obrońców życia projekt jako poselski.

Wcześniej w sejmie odbyła się już debata nad projektem zgłoszonym przez posłów Ruchu Palikota. Proponują oni, by w pierwszym trymestrze ciąży kobieta miała prawo do aborcji bez żadnych ograniczeń. Powyżej 12. tygodnia ciąży zabieg można by było przeprowadzić, jeżeli ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety, występuje duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu lub gdy ciąża jest następstwem czynu zabronionego (obecnie aborcja dopuszczalna jest tylko w tych trzech przypadkach). Większość klubów opowiedziało się przeciwko liberalizacji zasad przeprowadzania aborcji.

Źródło artykułu:PAP
aborcjaprojektdebata
Zobacz także
Komentarze (133)