Charles Bishop: terrorysta, czy chory na trądzik?
15-letni Charles Bishop, który popełnił samobójstwo rozbijając w sobotę pilotowany przez siebie samolot o wieżowiec w Tampie na Florydzie, dwa dni wcześniej powiedział najlepszemu koledze, by oglądał wiadomości telewizyjne.
Powiedział, że jakaś linia lotnicza zamierza go zatrudnić i będzie o nim mowa w sobotnich wiadomościach - powiedział we wtorek przyjaciel Bishopa, Emerson Favreau. Favreau nie zwrócił specjalnej uwagi na te słowa, ponieważ Bishop dwukrotnie mówił tak już wcześniej i nic się nie wydarzyło.
We wtorek prowadzący śledztwo ujawnili, że Bishop miał przepisane Accutane - lekarstwo na trądzik. Amerykański Instytut Żywności i Leków poinformował, że od 1982 r. do maja 2000 r. 147 osób z ok. 12 mln, które przyjmowały Accutane oddziałujący na centralny system nerwowy, próbowało popełnić samobójstwo albo je popełniło. Ewentualny związek tego medykamentu z samobójstwem i depresją chłopca badany jest przez federalne władze śledcze.
Nie wiemy, czy (Bishop) przyjmował je i od kiedy - dodała rzeczniczka policji w Tampie. W ciągu dwóch tygodni zostaną zakończone testy toksykologiczne, które mają wykazać, czy w organizmie chłopca były ślady jakiegoś lekarstwa.
Charles Bishop nie miał wcześniej problemów psychicznych i nie usiłował popełnić samobójstwa. Jego rodzina, nauczyciele, przyjaciele i instruktorzy lotu określają go jako chłopca inteligentnego i przyjacielskiego, nie mającego żadnych skłonności samobójczych.(ck)