"Ceny mąki wzrosły o 30 procent i to w ciągu miesiąca". Piekarze alarmują
Stowarzyszenie Producentów Pieczywa zaapelowało do ministra o wprowadzenie rozwiązań, które "ustabilizują tę sytuację". Ceny pszenicy, z której wypiekany jest chleb biją rekordy z miesiąca na miesiąc.
Branża piekarnicza ostrzega przed brakiem pieczywa w sklepach i prosi rząd o pilną interwencję.
Stowarzyszenie wyjaśnia, że Ukraina to jeden z największych eksporterów kukurydzy i pszenicy na świecie i łącznie z Rosją, odpowiadają za ponad jedną czwartą światowego handlu pszenicą i blisko jedną trzecią globalnego handlu jęczmieniem.
- Tym samym skutki wojny w Ukrainie i nałożone w konsekwencji sankcje na Rosję są wyraźnie odczuwalne w sektorze rolno-spożywczym. Z uwagi na blokadę ukraińskich portów handel jest obecnie niemożliwy – Ukraina nie jest w stanie dostarczać zakontraktowanego zboża, Rosja z kolei wstrzymała eksport pszenicy, żyta, jęczmienia i kukurydzy do Euroazjatyckiej Unii Gospodarczej do 31 sierpnia - precyzują piekarze
Dramatycznie wysokie ceny mąki
Sektor piekarniczy zwraca uwagę, że jest jednym z sektorów najmocniej dotkniętych sytuacją w Ukrainie. Producenci pieczywa wskazują, że za mąkę muszą zapłacić o 30 proc. więcej niż miesiąc wcześniej.
– Cena mąki w skupie bezpośrednio przekłada się na cenę pieczywa dostarczanego polskim konsumentom każdego dnia. Producenci nie mają wyboru, muszą podnosić ceny chleba, którego i tak w najczarniejszym scenariuszu, ze względu na spodziewany deficyt surowców oraz zapowiedziane ograniczenia ciągłości w dostawach gazu czy energii elektrycznej, może zabraknąć - informuje na łamach Wiadomości Handlowych prezes Stowarzyszenia Producentów Pieczywa Waldemar Topolski.
- Dlatego podjęliśmy działania skierowane do Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz innych decydentów z prośbą o rozpoczęcie dialogu i wdrożenie rozwiązań, które pomogą zapobiec fatalnej sytuacji dla naszej branży, która ostatecznie dotknie przede wszystkim społeczeństwo. – dodaje Topolski.
Źródło: Wiadomości Handlowe/WP