Celnicy w szkołach będą mówić o narkotykach
Jak narkotyki wpływają na zdrowie, co grozi za ich przemyt i posiadanie, w jaki sposób szkoli się psy do ich poszukiwania - tego bedą dowiadywać się uczniowie gimnazjów i szkół podstawowych, podczas zajęć z celnikami, organizowanych w ramach akcji "Obelix".
21.04.2006 | aktual.: 21.04.2006 20:12
Akcja rusza w poniedziałek i potrwa dwa tygodnie. Celnicy wraz ze specjalnie przeszkolonymi do poszukiwania narkotyków psami odwiedzą wybrane szkoły w całym kraju.
Będziemy pokazywać dzieciom, jak sprawne są nasze psy w poszukiwaniu nawet śladowych ilości narkotyków. Będziemy im też mówić o negatywnych skutkach, jakie narkotyki wywierają na zdrowie człowieka - podkreślił rzecznik warszawskiej Izby Celnej, Witold Lisicki.
Jak zauważył, uczniowie szkół podstawowych i gimnazjów często nie zdają sobie sprawy z zagrożeń i skutków brania narkotyków, są więc łatwymi ofiarami dla dealerów.
Chcemy im pokazać, że w razie potrzeby razem z policją i za zgodą dyrektora możemy wejść do szkoły, by skontrolować, czy nikt nie wnosi na jej teren środków odurzających - podkreślił Lisicki.
Akcją mają też zostać objęte szkoły średnie.
W pierwszy dzień akcji, w warszawskich szkołach celnikom towarzyszyć będą dwa dorosłe labradory i szczeniak.
Jak powiedział Lisicki, celnicy w całym kraju mają obecnie 56 psów specjalnie przeszkolonych do poszukiwania narkotyków.
Do szkoleń wybiera się pieski, które są chętne do zabawy, pełne życia. Gdy mają 6 miesięcy przechodzą dwumiesięczny kurs podstawowy i poznają zapach tzw. narkotyków miękkich - np. marihuany. Gdy mają rok przechodzą miesięczne szkolenie uzupełniające i poznają zapachy pozostałych narkotyków - opowiadał Lisicki.
Dodał, że pieski po zabraniu z miotu (w wieku ok. 3 miesięcy) trafiają do celnika-opiekuna, w którego rodzinie zostają też po przejściu na psią emeryturę. (mg)