Celne trafienie Ukrainy. Jedyna taka fabryka w Rosji
Ukraińskie siły przeprowadziły atak na jedyną w Rosji fabrykę produkującą kable światłowodowe dla dronów - poinformował Instytut Studiów nad Wojną (ISW). To może znacząco wpłynąć na zdolności operacyjne rosyjskiej armii.
Co musisz wiedzieć?
- Gdzie doszło do ataku? Ukraińskie drony uderzyły w fabrykę systemów światłowodowych w Sarańsku, stolicy Republiki Mordowii, około 800 km od granicy z Ukrainą.
- Dlaczego to ważne? Fabryka jest jedynym miejscem w Rosji produkującym kable światłowodowe niezbędne do działania dronów, co może ograniczyć możliwości rosyjskiej armii.
- Co się stało po ataku? Rosyjskie ministerstwo obrony poinformowało o zestrzeleniu trzech dronów, a szef regionu potwierdził uderzenie w przedsiębiorstwo.
Ukraińskie siły zaatakowały jedyną w Rosji fabrykę produkującą kable światłowodowe, które są kluczowe dla działania dronów wykorzystywanych przez rosyjską armię. W wyniku uderzenia na terenie przedsiębiorstwa wybuchł pożar.
Uderzyli w jedyną taką fabrykę w Rosji
Andrij Kowałenko, szef ukraińskiego Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji potwierdził, że "niezidentyfikowane drony" uderzyły w fabrykę w Sarańsku, położonym ok. 800 km od granicy Rosji z Ukrainą. Dodał, że przedsiębiorstwo produkuje materiały do systemów sterowania, łączności i transmisji danych, w tym do sterowania dronami.
ISW podał, że nie jest w stanie zweryfikować skali uszkodzeń, do jakich doszło w fabryce w Sarańsku. Amerykański think tank podkreśla jednak, że atak ten może ograniczyć zdolności operacyjne Rosji w zakresie dostarczania światłowodów dla dronów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rosyjski cyber atak na biuro PO. "Działania, które można nazwać wojną"
Drony FPV (first-person view, tj. pozwalające na podgląd na żywo), które są używane przez obie strony konfliktu, wyposażone są w światłowód rozwijający się podczas lotu. Dzięki temu są odporne na urządzenia namierzające fale radioelektroniczne, choć mają mniejszą zwrotność i są bardziej podatne na utratę łączności.
Po ataku rosyjskie ministerstwo obrony poinformowało o zestrzeleniu trzech dronów nad Republiką Mordowii, a szef regionu Artiom Zdunow potwierdził, że dron uderzył w przedsiębiorstwo, ale nie było ofiar.
Czytaj także: