Film zamieszczony przez legnicką straż miejską to słodko-gorzki obraz społeczeństwa. Starsza kobieta miała problem z poruszaniem się po śliskiej nawierzchni rynku. Pozostali przechodnie długo nie zwracali na nią uwagi. Dopiero kobieta w czerwonej kurtce zaoferowała swoją pomoc.
Jak opisuje radiowroclaw.pl, Konrad Szczepański z sekcji monitoringu straży miejskiej widział tę sytuację, ale mógł jedynie wysłać na miejsce patrol: - Było widać, że przechodzące osoby nie reagowały na tę kobietę. Ona stała, była obawa, że ona może się przewrócić, może sobie krzywdę zrobić, rękę złamać lub nogę. Nasz patrol był w drodze. Dobrze, że znalazła się kobieta, która mogła pomóc w przejściu - tłumaczy.
Teraz "cichej bohaterki" szukają władze Legnicy. Prezydent miasta chce jej osobiście podziękować za ten - wydawałoby się - zwykły ludzki gest.