43-letni Baxter, który był ostatnio konsultantem w Enronie, zastrzelił się w swoim samochodzie w Sugarland (przedmieście Houston w Teksasie).
Znaleziono przy nim list wyjaśniający motywy samobójstwa. Zdaniem policji, nie ma dowodów, by doszło do popełnienia przestępstwa.
Enron potwierdził tragiczną śmierć Baxtera, który podał się do dymisji w maju zeszłego roku. Rzecznik energetycznego koncernu złożył oświadczenie z kondolencjami dla rodziny zmarłego.
Baxter był wymieniony w nocie byłej pracownicy Enronu, Sherron Watkins, do prezesa Kennetha Laya, alarmującej o niebezpiecznych praktykach finansowych w firmie, które przyczyniły się do jej upadku.
Dyrekcja Enronu ukrywała swoje dochody, a także straty i rosnące długi, transferując część aktywów przedsiębiorstwa do około tysiąca filii i spółek zależnych, które formalnie nie wchodziły do jego struktury. Kiedy straty i długi wyszły na jaw w październiku zeszłego roku, akcje Enronu spadły na łeb na szyję i dyrekcja została zmuszona do ogłoszenia niewypłacalności firmy. (mag)
