Były model zabił się z powodu bólu zębów
41-letni Dorian Thomson pracował jako model i dyrektor artystyczny w jednej z firm japońskiej branży modowej. Od lat cierpiał na zespół Ehlersa-Danlosa, powodujący wzmożoną elastyczność mięśni i tkanki stawowej - donosi brytyjski "Daily Mail".
Jego przyjaciel Ross Illingworth powiedział przed sądem w Londynie, że na skutek choroby, Dorian cierpiał na bezsenność i anemię; z powodu bólu nie mógł bowiem normalnie jeść. - Ból był nieustanny... Przez parę ostatnich lat swojego życia brał morfinę - powiedział Illingworth.
Illingworth pomagał Thomsonowi zebrać dowody świadczące o winie ortodonty, który nie tylko miał przyczynić się do choroby Doriana, ale i nie pomógł mu, gdy ten zwrócił się do niego tuż przed śmiercią. Inni ortodonci także odmówili mu jakiejkolwiek pomocy. 7 grudnia ub.r. odebrał sobie życie przez powieszenie. Jak powiedział Illingworth, Dorian już wcześniej próbował popełnić samobójstwo poprzez przedawkowanie narkotyków.
- Wcześniej Dorian był bardzo towarzyski, udzielał się też społecznie - powiedział Illingworth. - Był modelem i uwielbiał tę pracę. Był bardzo ambitny - dodał.
Partnerka Thomsona, 48-letnia Susan Millard, powiedziała, że nagłaśniając sprawę Doriana chce uchronić innych ludzi przed losem, jaki spotkał Thomsona. - Uważamy, że jest pewien niedostatek wiedzy na temat zespołu Ehlersa-Danlosa i należy to zmienić. Pragnieniem Doriana było, żeby nikt nigdy nie musiał przechodzić przez to, przez co on sam przeszedł - powiedział Illingworth.