Była więźniarka ofiarowała Muzeum Auschwitz osobistą pamiątkę. To para malutkich pantofelków. Wykonała je więźniarka w niemieckim obozie

• Muzeum Auschwitz otrzymało pamiątkę od byłej więźniarki Batszewy Dagan
• To para małych pantofelków, które wykonała w obozie niemiecka Żydówka
• Pantofelki mają ok. 1 cm, są wykonane z kawałka skóry zszytej nitką
• Batszewa Dagan przechowywała podarunek przez dwadzieścia miesięcy
• - To się urodziło w Auschwitz i to musi być w Auschwitz - podkreśliła Dagan
• Niemcy założyli obóz Auschwitz w 1940 r., aby więzić w nim Polaków
• W Auschwitz Niemcy zgładzili co najmniej 1,1 mln ludzi, głównie Żydów i Polaków

Była więźniarka ofiarowała Muzeum Auschwitz osobistą pamiątkę. To para malutkich pantofelków. Wykonała je więźniarka w niemieckim obozie
Źródło zdjęć: © AFP | Joel Saget
35

Osobistą pamiątkę ofiarowała Muzeum Auschwitz była więźniarka Batszewa Dagan. To para malutkich pantofelków. Wykonała je w niemieckim obozie Auschwitz inna więźniarka, niemiecka Żydówka - poinformowało w środę Muzeum.

- Była ze mną Żydówka z Niemiec o semickim wyglądzie. Miała śniadą skórę i smutne oczy. Była żoną policjanta, Niemca z Berlina, i miała córeczkę. Córka została razem z jej mężem, a ją posłali. Była smutna i opowiadała o tej córce, jak ona tęskni, i zastanawiała się czy wyjdzie stąd kiedyś. I ona mi zrobiła niespodziankę. Zrobiła mi te pantofelki. Powiedziała: "żeby one Ciebie na wolność zaniosły" - powiedziała Dagan wręczając dar dyrektorowi Muzeum Piotrowi Cywińskiemu podczas jego wizyty w Izraelu.

Pantofelki mają ok. 1 cm. Wykonane są z kawałka skóry zszytej nitką.

Batszewa Dagan przez dwadzieścia miesięcy przechowywała w obozie prezent narażając w ten sposób życie. - Jak ja te pantofelki utrzymałam, sama nie wiem. Znalazłam agrafkę i kiedy były odwszenia, to wtykałam agrafkę w siennik. Kiedy wracałam z odwszenia, to trzymałam je przy spodniach, które miałam. Tak one przeżyły Auschwitz - relacjonowała.

Po wojnie, zwłaszcza w związku z rolą, jaką Dagan odegrała w rozwoju edukacji o Zagładzie, wiele muzeów i instytucji zabiegało o tę pamiątkę. - Wszyscy chcieli te pantofelki mieć, ale ja powiedziałam: to się urodziło w Auschwitz i to musi być w Auschwitz - podkreśliła.

Zdaniem dyrektora Muzeum Auschwitz Piotra Cywińskiego to bardzo symboliczny dar. - Oby te pantofelki, które zgodnie z życzeniem ich twórczyni wyprowadziły Batszewę Dagan na wolność, uwolniły nas wszystkich od niepamięci, która tak bardzo utrudnia nam zrozumienie naszej wielkiej odpowiedzialności za przyszłość tego świata - mówił.

Dagan: w Izraelu dzieci, którymi się zajmowałam, pytały mnie, co za numer mam na ręku

Batszewa Dagan urodziła się w 1925 r. w Łodzi jako Izabella Rubinstein. Po wkroczeniu Niemców rodzina uciekła do Radomia. Tam trafili do getta, w którym kobieta związała się z tajną organizacją młodzieżową Haszomer Hacair. Z jej ramienia jeździła do getta warszawskiego, skąd szmuglowała do Radomia gazetkę "Pod Prąd".

W 1942 r. uciekła z getta i dzięki fałszywym dokumentom przedostała się na teren Niemiec. Po kilku miesiącach została aresztowana i wysłana do Auschwitz. Przebywała tam do początku 1945 r., kiedy wraz z innymi więźniarkami została ewakuowana do Ravensbrueck, a później do Malchow. 2 maja 1945 r. została wyzwolona przez armię brytyjską. Krótko potem przeniosła się do Palestyny, gdzie wraz z mężem Paulem przyjęła nazwisko Dagan.

Pracowała jako przedszkolanka, a następnie jako psycholog i wykładowca w seminarium nauczycielskim. Jej osiągnięciem jest stworzenie filozofii i unikalnej metody psychologiczno-pedagogicznej pomagającej przekazywać dzieciom i młodzieży wiedzę o Szoah. Batszewa Dagan jest autorką wielu publikacji dla dzieci i młodzieży wykorzystywanych w nauczaniu o Holokauście.

- W przeszłości pracowałam jako przedszkolanka. W Izraelu lato jest długie, przez większość roku chodzi się z krótkim rękawem. Dzieci, którymi się zajmowałam, pytały mnie, co za numer mam na ręku. Zastanawiałam się, jak mogę im odpowiedzieć na te pytania. Musiałam tłumaczyć to w bardzo prosty sposób - powiedziała Batszewa Dagan.

Niemcy założyli obóz Auschwitz w 1940 r., aby więzić w nim Polaków. Auschwitz II-Birkenau powstał dwa lata później. Stał się miejscem zagłady Żydów. W kompleksie obozowym funkcjonowała także sieć podobozów. W Auschwitz Niemcy zgładzili co najmniej 1,1 mln ludzi, głównie Żydów, a także Polaków, Romów, jeńców sowieckich i osób innej narodowości.

W 1947 r. na terenie byłych obozów Auschwitz I i Auschwitz II-Birkenau powstało muzeum. W ubiegłym roku zwiedziło je ponad 1,72 mln osób. Były obóz w 1979 r. został wpisany, jako jedyny tego typu obiekt, na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Immunitet Błaszczaka. Jest ruch prokuratora generalnego
Immunitet Błaszczaka. Jest ruch prokuratora generalnego
Propozycja Trumpa ws. Strefy Gazy. Jest reakcja Polski
Propozycja Trumpa ws. Strefy Gazy. Jest reakcja Polski
24-letnia Karolina zaginęła po imprezie. Znajomi coś ukrywają?
24-letnia Karolina zaginęła po imprezie. Znajomi coś ukrywają?
Mafia może uniknąć kary. Wszystko przez spór o neosędziów
Mafia może uniknąć kary. Wszystko przez spór o neosędziów
"Zaniemówiłem". Amerykańscy politycy w szoku po propozycji Trumpa
"Zaniemówiłem". Amerykańscy politycy w szoku po propozycji Trumpa
Trumpa czeka rozczarowanie? Duży kraj wyraża sprzeciw
Trumpa czeka rozczarowanie? Duży kraj wyraża sprzeciw
Tragiczny pożar w Linkach. Jedna osoba nie żyje
Tragiczny pożar w Linkach. Jedna osoba nie żyje
Nie milkną echa po planie Trumpa. "Najbardziej ekstrawagancki w historii"
Nie milkną echa po planie Trumpa. "Najbardziej ekstrawagancki w historii"
Trump w Polsce? "Niefortunny termin"
Trump w Polsce? "Niefortunny termin"
Donald Trump na Super Bowl 2025 w Nowym Orleanie
Donald Trump na Super Bowl 2025 w Nowym Orleanie
Zakaz noszenia broni w Gdańsku podczas wizyty Kolegium Komisarzy UE
Zakaz noszenia broni w Gdańsku podczas wizyty Kolegium Komisarzy UE
Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne