ŚwiatBush popiera Rumsfelda mimo "okropnej sytuacji"

Bush popiera Rumsfelda mimo "okropnej sytuacji"

Minister obrony USA Donald Rumsfeld cieszy się nadal "największym możliwym poparciem" prezydenta
George'a W. Busha mimo wezwań demokratów do jego dymisji -
zapewniła doradczyni prezydenta ds. bezpieczeństwa narodowego
Condoleezza Rice.

Bush popiera Rumsfelda mimo "okropnej sytuacji"
Źródło zdjęć: © AFP

09.05.2004 | aktual.: 09.05.2004 10:49

W wypowiedzi dla dziennika "New York Times" Rice oceniła, że Rumsfeld "wykonał dobrą robotę jako sekretarz (minister) obrony w chwilach największych wyzwań w historii amerykańskiej".

"Prezydent oczekuje od sekretarza, że dotrze do sedna sprawy. Sytuacja jest okropna" - przyznała Rice, nawiązując do skandalu z dręczeniem irackich więźniów przez żołnierzy amerykańskich, którego wynikiem są wezwania do dymisji ministra obrony. Zapewniła, że Rumsfeld jest w trakcie "rozwiązywania problemu".

Poparcia dla ministra wyraził też wiceprezydent Dick Cheney. Za pośrednictwem swego rzecznika Kevina Kellemsa przekazał opinię, że Rumsfeld jest "najlepszym sekretarzem obrony w historii Stanów Zjednoczonych i ludzie powinni mu pozwolić wykonywać jego pracę".

Podczas przesłuchania przed Kongresem Rumsfeld złożył przeprosiny za złe traktowanie więźniów przez amerykańskich żołnierzy. Oświadczył jednak, że nie poda się do dymisji z powodów politycznych.

Według sondażu opublikowanego przez "Washington Post", tylko co piąty Amerykanin uważa, że minister powinien ustąpić w rezultacie ujawnienia skandalu z więźniami.

Blisko połowa ankietowanych oceniła, że prezydent Bush postępuje w tej sprawie właściwie, a 62% pytanych uważa, że dręczenie irackich więźniów nie stanowiło powszechnej praktyki.

Źródło artykułu:PAP
usairakwięźniowie
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)