Bush "naprawia mosty"
Amerykański prezydent George W. Bush przyleciał do Brukseli, która jest pierwszym etapem jego czterodniowej podróży po Europie. Wizyta na "starym kontynencie" ma służyć "naprawie mostów" w stosunkach USA
z sojusznikami z NATO, nadwerężonych m.in. z powodu wojny w Iraku.
21.02.2005 | aktual.: 21.02.2005 09:19
Bush w dniach 21-24 lutego, m.in. spotka się w Brukseli na roboczym obiedzie z prezydentem Francji Jacques'iem Chirakiem, odwiedzi brukselskie siedziby NATO i Unii Europejskiej, w Niemczech będzie rozmawiał z kanclerzem Gerhardem Schroederem, a na Słowacji z prezydentem Rosji Władimirem Putinem.
Eksperci polityczni w Waszyngtonie zwracają uwagę, że administracji Busha wyraźnie zależy teraz na bliższej współpracy z europejskimi sojusznikami niż w pierwszej kadencji prezydenta, ale przestrzegają przed nadmiernymi oczekiwaniami co do wyników europejskiej podróży.
Udając się do Europy wcześniej niż jakikolwiek inny nowo wybrany (na drugą kadencję) amerykański prezydent, Bush daje sygnał, że jest gotów do wznowienia dialogu z Europą, włącznie z tymi, którzy się nie przyłączyli, a nawet byli przeciwni koalicji ochotników w Iraku - powiedział Simon Serfaty z waszyngtońskiego Centrum Studiów Strategicznych i Międzynarodowych (CSIS).