Bush kłamał, że Irak ma broń biologiczną?
W maju 2003 r. prezydent USA George Bush
ogłosił, że w Iraku znaleziono dowody posiadania przez reżim
Saddama Husajna broni biologicznej, chociaż w kilka dni wcześniej
eksperci przekazali administracji raport stwierdzający, że rzekome
dowody nie są prawdziwe.
12.04.2006 | aktual.: 12.04.2006 20:15
Jak pisze "Washington Post", 29 maja 2003 r. Bush mówił o znalezionych w Iraku przez wojska amerykańskie i kurdyjskie dwóch małych przyczepach, które miały być jakoby "laboratoriami do wyrobu broni biologicznej".
"Znaleźliśmy bron masowego rażenia" - ogłosił z triumfem prezydent, co miało uzasadniać rozpoczętą niedawno wojnę w Iraku. Jednak już 27 maja, czyli dwa dni wcześniej, eksperci amerykańscy i brytyjscy, wysłani do Iraku przez Agencję Wywiadu Wojskowego (DIA) w Pentagonie, stwierdzili w tajnym raporcie dla rządu, że przyczepy nie miały nic wspólnego z bronią biologiczną.
Oprócz Busha także wiceprezydent Dick Cheney oświadczył już po otrzymaniu przez rząd raportu DIA, że przyczepy były "ruchomymi biologicznymi laboratoriami", których można było użyć do produkcji zarazków wąglika lub ospy. Cheney powiedział to w wywiadzie dla telewizji NBC News 14 września 2003 r.
W przyczepach - jak ustalił potem inspektor ds. broni masowego rażenia w Iraku Charles Duelfer - miał być produkowany wodór, a nie broń biologiczna.
Sprawa przyczep to kolejny dowód, że administracja Busha starała się przekonać opinię do inwazji na Irak argumentami, o których musiała wiedzieć, że są fałszywe.
Tomasz Zalewski