Burza w sieci po wpisie Aleksandry Dulkiewicz. Poszło Andrzeja Dudę
Nie milkną echa ostatniego wywiadu, jakiego mediom udzielił prezydent Andrzej Duda. Głos w sprawie zabrała prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz. Za to, co napisała, spłynęła na nią fala krytyki ze strony polityków i komentatorów.
23.01.2021 13:08
Wpis Aleksandry Dulkiewicz na Twitterze był reakcją na post redaktora naczelnego "Newsweeka" Tomasza Lisa, który w mediach społecznościowych na gorąco komentował rozmowę Andrzeja Dudy z TVN24. "Ależ on jest płaski" - napisał Lis.
"Niestety... Dzięki rozdawnictwu pieniędzy nas wszystkich - podatników, zaangażowaniu wszelkich szczebli partyjnych przedstawicieli i mediów narodowych będziemy mieć takiego Prezydenta RP do 2025" - napisała w odpowiedzi Aleksandra Dulkiewicz.
Wokół tweeta prezydent Gdańska szybko zrobiło się głośno na Twitterze. Głos zabrali zarówno politycy PiS, opozycji, jak i komentatorzy czołowych polskich redakcji informacyjnych.
"Pojawiły się już pierwsze słowa krytyki z Gdańska... #TotalnaOpozycja #PartiaObciachu" - ironizował szef Komitetu Wykonawczego PiS Krzysztof Sobolewski.
"Liberalni demokraci w USA: wprowadzą 500+ i świadczenie kryzysowe, podniosą płacę minimalną, oddają Berniemu Sandersowi kontrolę nad komisją budżetową. Liberalni demokraci w Polsce: dalej pitolą o rozdawnictwie, gdy przegrają 8. wybory z rzędu, nadal będą o to obwiniać lewicę" - stwierdził gorzko Adrian Zandberg z Lewicy Razem.
"Ile lat i ile przegranych wyborów można nie rozumieć, dlaczego się przegrywa?" - pytał komentator Wirtualnej Polski Marcin Makowski.
"Przez sześć ostatnich lat nadal państwo nie zrozumieliście, że do wygrania wyborów nie wystarczyła ciepła woda w kranie i opowieści o 25 latach wolności..." - konkludował redaktor naczelny "Wprost" Robert Feluś.
"Jeśli opozycja utrzyma taki przekaz, to suweren w końcu zażąda, aby Polska stała się monarchią, a elekcji króla dokonywał kongres PiS" - podsumował Jacek Gądek z gazeta.pl.
Głośno po wywiadzie z Andrzejem Dudą. Co mówił?
Przypomnijmy, Andrzej Duda w rozmowie z TVN24 komentował m.in. działania policji podczas strajków kobiet. Uznał, że funkcjonariusze są profesjonalni, a świadczy o tym m.in. to, że w Polsce "nikt nie zginął", co miało miejsce podczas protestów w USA czy Francji. Za te słowa szybko spadła na niego fala krytyki.
Oburzenie wywołały także słowa prezydenta o prokuratorach. Kilka dni temu poinformowano, że niektórzy z nich z dnia na dzień są oddelegowywani do jednostek oddalonych nawet o kilkaset kilometrów. - W zawodach prawniczych jest tak, że zawód prawniczy można sobie zmienić (…). Jeżeli państwu prokuratorom jest tak bardzo źle, są inne możliwości - stwierdził Andrzej Duda.