Burmistrz Czaplinka żąda od byłego radnego zwrotu diet
Burmistrz Czaplinka (Zachodniopomorskie)
zażądał od byłego radnego Krzysztofa Głowy zwrotu diet pobieranych
od 1 lutego 2005 roku. Tego dnia uprawomocnił się wyrok w sprawie
o paserstwo. Głowa zataił go jednak; mandat stracił dopiero kilka
dni temu.
20.09.2006 13:45
Według szacunków Rady Miejskiej Czaplinka, były radny powinien zwrócić kwotę ok. 5 - 6 tys. złotych.
Przewodnicząca Rady Miejskiej w Czaplinku Genowefa Polak powiedziała, że sprawa wyroku wyszła na jaw przypadkiem. W sierpniu przyszedł do mnie jeden z mieszkańców i pokazał akt oskarżenia przeciwko radnemu Krzytofowi Głowie. Było w nim napisane, że radny był już karany. Kiedy zaczęłam to sprawdzać, okazało się, że na początku 2005 roku radny został skazany przez Wojskowy Sąd Garnizonowy w Szczecinie na rok więzienia w zawieszeniu na dwa lata i 2,5 tys. zł grzywny. Wyrok uprawomocnił się 1 lutego 2005 roku- wyjaśniła.
Wyrok zapadł w sprawie handlu kradzionym wojskowym paliwem; radny został oskarżony przez wojskową prokuraturę o paserstwo.
W związku z tym wyrokiem Rada Miejska Czaplinka kilka dni temu pozbawiła Krzyszofa Głowę mandatu radnego. Najpierw grzecznie poproszę byłego radnego na piśmie o zwrot pieniędzy - powiedział burmistrz miasta Cyryl Turczyk. Jeśli tego nie zrobi, wyślę do jego firmy notę obciążeniową. Jeśli to nic nie da, wystąpię do sądu - zapowiedział.
Według burmistrza Turczyka, całej sytuacji jest winna luka prawa. Sądy nie mają obowiązku informowania przewodniczących rad gminy o wyrokach wobec radnych, wobec czego radny Głowa mógł przez prawie dwa lata zachować informacje o skazaniu go za przestępstwo wyłącznie dla siebie - zaznaczył Turczyk.
Rzecznik Sądu Okręgowego w Koszalinie sędzia Sławomir Przykucki powiedział, że "faktycznie nie ma przepisu, który zobowiązuje sądy do informowania o prawomocnych wyrokach wobec radnych. Jednak, według Przykuckiego, "większość sądów stosuje w takich przypadkach przepisy Kodeksu karnego wykonawczego mówiące o informowaniu o wyroku odpowiednich organów". Taka praktyka jest stosowana oczywiście tylko wtedy, gdy sąd wie, że skazana osoba jest radnym- dodał sędzia Przykucki.
Wyrok z 1 lutego 2005 roku nie jest jedynym, jaki ma na swoim koncie Krzysztof Głowa. 29 września 2005 roku Sąd Rejonowy w Drawsku Pomorskim (Zachodniopomorskie) skazał go na 600 zł grzywny za nielegalny ubój krowy. Natomiast 2 sierpnia tego roku ten sam sąd skazał byłego radnego na 4 tys. zł grzywny za fałszowanie dokumentów. Radny podrobił podpis nieżyjącego już mieszkańca Czaplinka na wniosku o wykup komunalnego mieszkania.