"Bulwersująca sprawa". Prezes Orlenu o zawiadomieniu do prokuratury

Do prokuratury trafi niedługo doniesienie w sprawie dwóch członków dawnego zarządu Orlenu - poinformował prezes Ireneusz Fąfara. Dodał, że sprawa dotycząca praktyk w przedsiębiorstwie trwała kilka lat i obejmuje znaczące nieprawidłowości.

Warszawa, 24.11.2025. Prezes Orlenu Ireneusz Fąfara podczas konferencji prasowej w siedzibie spółki w Warszawie, 24 bm. W trakcie spotkania podpisano umowę na dostawę lokomotyw od polskich producentów. (sko) PAP/Tomasz Gzell"Bulwersująca sprawa". Prezes Orlenu o zawiadomieniu do prokuratury
Źródło zdjęć: © PAP | PAP/Tomasz Gzell
Sara Bounaoui
oprac.  Sara Bounaoui

Najważniejsze informacje:

  • Prokuratura otrzyma niebawem doniesienie dotyczące zarządu Orlenu - zapowiedział Ireneusz Fąfara w jednym z programów telewizyjnych.
  • Dotyczy to zarzutów złego zarządzania i podejrzanych przetargów.

Prezes Ireneusz Fąfara ogłosił, że niebawem zostanie złożone doniesienie do prokuratury dotyczące nieprawidłowości w Orlenie. - To jest bulwersująca sprawa. Dotyczy złego zarządzania spółką - zapowiedział w poniedziałek w TVP Info prezes Orlenu Ireneusz Fąfara.

Daniel Obajtek usłyszał zarzuty. Miał wsparcie przed prokuraturą

W jego ocenie, to co jest "bulwersujące i to co jest godne najwyższej pogardy", to fakt, że sprawa dotyczy dwóch najważniejszych członków poprzedniego zarządu.

Według informacji przekazanych przez prezesa, przetarg wygrywała firma, która po otrzymaniu zlecenia, nie realizowała go, lecz przekazywała zadania spółkom należącym do członków zarządu.

Czy możliwe jest odzyskanie utraconych funduszy?

Fąfara nawiązał również do sprawy związanej z OTS i zakupami ropy z Wenezueli. - Polecenie przekazania pieniędzy wydano przez WhatsAppa - zaznaczył prezes. Takie transakcje wiązały się z utratą ok. 1,5 miliarda złotych. Orlen stara się odzyskać te środki, korzystając z pomocy najlepszych światowych specjalistów prawnych, jednak Fąfara przyznał: - Bardzo trudno będzie odzyskać te pieniądze.

Prezes wyraził przekonanie, że b. prezes Orlenu, Daniel Obajtek, musiał wiedzieć o procederze. Istota sprawy polega na dokonanych przedpłatach na dostawy ropy przez pośredników. - Przedpłaty sięgnęły kwoty 400 mln dol., z czego 240 mln trafiło do firmy w Dubaju - wyjaśnił. Te działania wymusiły rozwiązanie kilku kontraktów, w tym czarterów tankowców, które nigdy nie zostały załadowane.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Pułapka na leśnej drodze. Z ziemi wystawały metalowe wkręty
Pułapka na leśnej drodze. Z ziemi wystawały metalowe wkręty
Incydent na kolei. Zostało 150 metrów
Incydent na kolei. Zostało 150 metrów
Rumunia podrywa myśliwce. "Radary wykryły cel"
Rumunia podrywa myśliwce. "Radary wykryły cel"
Kujawsko-pomorskie: śmiertelny wypadek na torach
Kujawsko-pomorskie: śmiertelny wypadek na torach
"Wielki chaos". Bosak uderza w Tuska
"Wielki chaos". Bosak uderza w Tuska
Rozmowy w Abu Zabi. Sekretarz z USA spotyka się z wysłannikami Rosji i Ukrainy
Rozmowy w Abu Zabi. Sekretarz z USA spotyka się z wysłannikami Rosji i Ukrainy
Ukraina: nocne ataki na infrastrukturę energetyczną i Kijów
Ukraina: nocne ataki na infrastrukturę energetyczną i Kijów
Kowal o propozycji Trumpa: to plan rosyjskiej dominacji w Europie
Kowal o propozycji Trumpa: to plan rosyjskiej dominacji w Europie
Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
Pożar nad jeziorem Ukiel. Z hotelu ewakuowano kilkanaście osób
Pożar nad jeziorem Ukiel. Z hotelu ewakuowano kilkanaście osób
"To oczywiste dla każdego". Jad Waszem: "nie ma za co przepraszać"
"To oczywiste dla każdego". Jad Waszem: "nie ma za co przepraszać"
Niż genueński przynosi śnieg i marznące opady
Niż genueński przynosi śnieg i marznące opady