Bułgaria: carskie kłopoty z koalicją rządzącą
Symeon Koburggotski (AFP)
Ruchowi premiera Bułgarii byłego cara Symeona II i Zjednoczonym Siłom Demokratycznym nie udało się do piątku dojść do porozumienia w sprawie utworzenia nowej koalicji.
Rządząca przez ostatnie 4 lata centroprawica - druga siła polityczna w obecnym parlamencie - chce, by w przyszłej koalicji nie było osób, które w przeszłości współpracowały z komunistycznymi tajnymi służbami. Warunek ten wyklucza wejście do koalicji partii reprezentującej miejscowych Turków, która jest jednak bliska programowo carskiemu ruchowi.
Rozmowy koalicyjne między partią Symeona II a Tureckim Ruchem Praw i Swobód są bardzo zaawansowane. Eksperci przewidują, że utworzenie takiej koalicji jest najbardziej prawdopodobne.
Na czele nowej koalicji miałby wówczas stanąć były car Symeon II. Miejscowa prasa spekuluje, że partia turecka mogłaby wtedy po raz pierwszy w swojej historii otrzymać stanowiska ministerialne, a jej lider stanowisko wicepremiera. (reb)