Budżet UE a praworządność. Merkel wyraziła się jasno
Odpowiadając na interpelacje poselskie w Bundestagu, kanclerz Angela Merkel powiedziała, że mechanizm warunkowości jako akt prawa wtórnego nie zastąpi art. 7 traktatów unijnych, a jego zakres jest "ograniczony”.
W odpowiedzi na pytanie posła CDU Gunthera Krichbauma, Merkel powiedziała, że "w zasadzie” reakcją na przypadki naruszania praworządności w Unii Europejskiej powinien być art. 7 traktatów unijnych. "Ten mechanizm jest jednak tak skonstruowany, że postępowania na podstawie art. 7 albo nie zostały dotychczas doprowadzone do końca, albo nie mogą zakończyć się sukcesem ze względu na sposób głosowania” – wyjaśniła szefowa rządu, występując w środę w Bundestagu.
Mechanizm nie zastąpi art. 7
"Dlatego temat praworządności pojawił się ponownie w związku z budżetem, ponieważ dobre wykorzystanie pieniędzy zakłada istnienie dobrego praworządnego otoczenia”- powiedziała Merkel. Zastrzegła, że mechanizm warunkowości może mieć jedynie "ograniczone” działanie i jako akt na szczeblu prawa wtórnego nie może zastąpić traktatowego art. 7. Artykuł był podstawą do rozpoczęcia wobec Polski procedury w związku z zarzutami o łamanie zasad praworządności.
"Myślę, że znaleźliśmy dobre rozwiązanie, polegające na tym, że w przypadku naruszenia określonych warunków w danym kraju członkowskim, Komisja Europejska ma prawo powiedzieć, że nie można przekazać środków, dopóki sytuacja nie ulegnie poprawie” – tłumaczyła.
Powiązanie z budżetem
Merkel zastrzegła, że warunkiem takiej decyzji jest "widoczne powiązanie z budżetem”, stąd nazwa "mechanizm warunkowości”.
Kanclerz przypomniała, że kraj członkowski, którego dotyczą zastrzeżenia, może zwrócić się do Rady Europejskiej, gdzie "odbędzie się wyczerpująca dyskusja, która nie może jednak trwać w nieskończoność”. Potem decyzję podejmuje Komisja Europejska – dodała.
Ponieważ Polska i Węgry mają wątpliwości, czy ten mechanizm warunkowości nie jest sprzeczny z art. 7, kraje te mają prawo zwrócić się do Trybunału Sprawiedliwości UE – powiedziała. Ustalono to także na ostatnim szczycie UE.
Zdaniem Merkel, KE będzie mogła podejmować decyzje (o zastosowaniu mechanizmu), ale z wykonaniem ich będzie musiała wstrzymać się do czasu, dopóki TSUE nie orzeknie, że mechanizm jest zgodny z traktatami unijnymi.
Przeczytaj także: