Budowlańcy ze Wschodu poszukiwani w Wlk. Brytanii
Rząd brytyjski wprowadzi zmiany w prawie, umożliwiające firmom budowlanym zatrudnienie tysięcy pracowników z Europy Środkowowschodniej - pisze tygodnik Observer.
Poważny brak rąk do pracy w branży budowlanej niepokoi przedstawicieli rządu, obawiających się, że sektor nie zrealizuje wyznaczonych mu celów związanych z modernizacją infrastruktury kraju - pisze gazeta.
Źródłem obaw rządu jest także duża liczba nielegalnych imigrantów, pracujących na czarno, zwłaszcza na budowach w południowo-wschodniej Anglii.
Przedstawiciele rządu sądzą, że napływ robotników z krajów Europy Środkowowschodniej jest nieuchronny, z chwilą rozszerzenia UE - dodaje "Observer".
Związek zawodowy brytyjskiej branży budowlanej Uncatt zwraca uwagę na wyzysk płacowy robotników, którego dopuszczają się agencje pośrednictwa pracy, przerzucające ich z Holandii. Uncatt sądzi, że robotnicy ci są bardziej narażeni na wypadki przy pracy, ponieważ ich znaczna część nie zna angielskiego.
W ostatnich dniach brytyjskie MSW spotkało się z menedżerami największych firm budowlanych i przedstawicielami związków zawodowych w celu przedyskutowania propozycji otwarcia rynku pracy w branży budowlanej w pewnym zakresie.
Plany są wciąż na wczesnym etapie, ale zakładają, że pracownicy budowlani z krajów Europy Środkowowschodniej traktowani byliby tak samo, jak pochodzący spoza UE sezonowi pracownicy, zatrudniani do prac dorywczych w polu. Tacy pracownicy mogą uzyskać warunkowe prawo pracy (u określonego pracodawcy) na określony okres, jeśli jest zapotrzebowanie na robociznę.
Brytyjski sektor budownictwa zatrudnia 1,2 mln pracowników. Z powodu niedoboru zatrudnienia - ocenianego na 370 tys. osób - nie może dać sobie razy z nowymi zamówieniami. Największe braki występują w specjalnościach murarzy, tynkarzy, stolarzy i techników do obsługi maszyn.
Średnia wieku w brytyjskim przemyśle budowlanym jest stosunkowo wysoka, a jednym ze źródeł niedoboru jest wyczerpanie się tradycyjnej irlandzkiej puli robotników, którzy w związku z boomem budowlanym w Irlandii licznie powrócili do domu.(miz)