PolitykaBronisław Komorowski: Jarosław Kaczyński przyznał się, że trzeba zweryfikować jednostronną wizję PiS ws. USA

Bronisław Komorowski: Jarosław Kaczyński przyznał się, że trzeba zweryfikować jednostronną wizję PiS ws. USA

- Wypowiedź Jarosława Kaczyńskiego traktuję trochę jak przyznanie się do tego, że trzeba zweryfikować bardzo jednostronną wizję PiS, jeśli chodzi o opieranie się tylko i wyłącznie na potędze USA jako gwarancji spoistości NATO i gwarancji naszego bezpieczeństwa. To dobrze, że taka korekta następuje, bo w interesie polskim leży, aby brama do bezpieczeństwa Europy była zabezpieczona dwoma zamkami: i NATO-wskim i europejskim - mówił w programie #dzieńdobryWP Bronisław Komorowski. Były prezydent odniósł się w ten sposób do wypowiedzi prezesa PiS dla niemieckiego dziennika "FAZ", w której Kaczyński powiedział, że z zadowoleniem przyjąłby perspektywę przekształcenia Europy w atomowe supermocarstwo.

07.02.2017 | aktual.: 07.02.2017 12:36

Jarosław Kaczyński, odpowiadając na pytanie dziennikarza "FAZ" powiedział wprost, że z zadowoleniem przyjąłby perspektywę przekształcania Europy w atomowe supermocarstwo. Czy to możliwe w kontekście polityki USA i Donalda Trumpa? - pytała prowadząca program Kamila Biedrzycka-Osica. - To jest postulat Polski od wielu lat, aby Unia Europejska zbudowała wspólnotową politykę bezpieczeństwa i obrony. Jednym z elementów tej polityki byłyby wspólne struktury dowodzenia i ewentualnie wspólne struktury jednostek wojskowych. To się dzieje, ale bardzo wolno - mówił Bronisław Komorowski

Były prezydent i szef MON przyznał, że "wypowiedź Jarosława Kaczyńskiego traktuje trochę jako przyznanie się do tego, że trzeba zweryfikować bardzo jednostronną wizję PiS, jeśli chodzi o opieranie się tylko i wyłącznie na potędze USA jako gwarancji spoistości NATO i gwarancji naszego bezpieczeństwa". - To dobrze, że taka korekta następuje, bo w interesie polskim leży, aby brama do bezpieczeństwa Europy była zabezpieczona dwoma zamkami: i NATO-wskim i europejskim - ocenił.
Gość #dzieńdobryWP podkreślił, że "z wypowiedzi nowego prezydenta USA Donalda Trumpa można wyciągnąć wnioski prowadzące do obaw, co do przyszłości Sojuszu". - To tym bardziej powinno się stawiać na UE - zaznaczył, ale jak dodał - "najpierw trzeba stawiać na spoistość polityczną". - Po drugie trzeba stawiać na pogłębienie integracji europejskiej np. w obszarze bezpieczeństwa i obrony, a dopiero na trzecim miejscu można by stawiać na to, aby UE stała się mocarstwem nuklearnym - powiedział. Ocenił jednak, "że to trochę po niewczasie, bo jeden z krajów UE dysponujący bronią atomową, czyli Wielka Brytania, właśnie z Unii odchodzi". - A Niemcy nie są krajemy, który by się spieszył do posiadania broni (atomowej) - podkreślił.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2)