Borowski: dobre wiadomości z Brukseli
Marszałek Sejmu Marek Borowski ma nadzieję, że informacja o zgodzie Komisji Europejskiej na siedmioletni okres dzierżawy wymaganej od farmerów z europejskiej Piętnastki przed kupnem polskiej ziemi jest prawdziwa i zamknie trwającą w Polsce od wielu miesięcy dyskusję na ten temat. Gdyby się udało ten temat zamknąć to będzie to duży sukces - powiedział w piątek w radiowych Sygnałach Dnia Borowski.
Informację o ewentualnej zgodzie Komisji na polskie warunki przekazała piątkowa Gazeta Wyborcza. Jej zdaniem taką obietnicę złożył komisarz Guenter Verheugen polskiej minister do spraw europejskich Danucie Huebner.
Marszałek Borowski w rozmowie z Polskim Radiem przypomniał, że należy jeszcze wyjaśnić od kiedy liczyć okres dzierżawy, a także sprecyzować, co oznacza dzierżawienie dla własnych potrzeb. Jego zdaniem dotyczy to jedynie rolników, a nie przedsiębiorstw. Marszałek zwrócił uwagę, że takich osób jest obecnie kilkaset, m.in. z Holandii.
Komentując czwartkową debatę na temat ewentualnego przyspieszenia referendum o wstąpieniu do Unii Europejskiej, marszałek zauważył, że jego przeprowadzanie zanim jeszcze zostaną określone ostateczne warunki naszego przystąpienia do Piętnastki nie ma sensu.
Zauważył także, że o poparciu Polaków dla Unii Europejskiej świadczą wyniki sondaży oraz ostatnich wyborów parlamentarnych, w których partie proeuropejskie zdobyły 80% mandatów w parlamencie. Do tego typu ugrupowań Marek Borowski zaliczył SLD, UP, PSL, PO oraz PiS.
Odnosząc się do środowego spotkania rządu z Radą Polityki Pieniężnej Borowski powiedział, że zarówno Rada jak i rząd zgadzają się, iż należy obniżyć stopy procentowe. Spór dotyczy jedynie tempa tego procesu. (mag)