Bon turystyczny jeszcze w tym roku, ale 1000 zł na wakacje tylko dla wybranych

Bon turystyczny, czyli nowe świadczenie, dzięki któremu Polacy mogą dostać 1000 zł na wakacje w kraju

Bon turystyczny 1000 plus ma być świadczeniem, które zachęci Polaków do wakacyjnego odpoczynku w kraju, a jednocześnie wesprze krajową branżę turystyczną. Turystyka jest bowiem najmocniej dotkniętym w wyniku epidemii koronawirusa sektorem gospodarki.

Bon turystyczny. 1000 zł na wakacje dostaną ci, którzy najmniej zarabiają

Bon turystyczny 1000 plus – według planów rządu, który aktualnie jest w trakcie projektowania nowego programu – miałby trafić do osób, które nie zarabiają więcej niż średnia krajowa. Oznacza to, że na przyznanie świadczenia 1000 zł na wakacje mogą liczyć osoby, których miesięczny dochód nie przekracza 5200 zł brutto. Co ważne, programem „Bon turystyczny 1000 plus” mają być objęte tylko osoby, które są zatrudnione na umowy o prace.

Bon turystyczny będzie w tym roku kosztował państwo 7 mld zł

Z informacji podanych przez resort rozwoju wynika, że w tym roku państwo pokryje kosztu wprowadzenia programu „Bon turystyczny 1000 plus” w wysokości 7 mld zł. W planach jest, że państwo pokryje 90 proc. bonu 1000 zł na wakacje, czyli tym samym na każdy bon turystyczny 1000+ przekaże 900 zł. W związku z tym, przy założeniu że wkład państwa wyniesie 7 mld zł, 1000 zł na wakacje otrzymałoby około 7,8 mln osób. Oczywiście pod warunkiem, że pracodawcy przystąpią do programu i zaczną go współfinansować.

Bon turystyczny. O przyznaniu 1000 zł na wakacje zadecydują pracodawcy

10 proc. wartości bonu turystycznego, czyli 100 zł, miałaby zostać sfinansowane przez pracodawców, którzy przystąpią do programu „Bon turystyczny 1000+”. A ponieważ przystąpienie do programu najpewniej nie będzie obowiązkowe, zatem nie każdy pracodawca do niego przystąpi, a tym samym – nie każda osoba zatrudniona na umowę o pracę i zarabiająca mniej niż 5200 zł brutto miesięcznie dostanie bon turystyczny.