Gen. Banzer, który w latach 1971-78 rządził Boliwią jako wojskowy dyktator, po dwóch nieudanych próbach odzyskania władzy na drodze demokratycznych wyborów, został w końcu wybrany w 1997 roku na prezydenta, przebywa od 1 lipca w waszyngtońskim szpitalu.
Banzer uda się z Waszyngtonu specjalnie do konstytucyjnej stolicy Boliwii, Sucre, leżącej na wysokości 2835 m n.p.m., aby tam złożyć uroczyście rezygnację.
Ze względu na komplikacje oddechowe, lekarze odradzili mu wyjazd do faktycznej, administracyjnej stolicy kraju, La Paz, w której miał siedzibę, ponieważ jest ona położona zbyt wysoko; znajduje się na 3750 m n.p.m. i jest najwyżej położoną stolicą świata.
Banzer powróci do szpitala w stolicy USA, aby powtórnie poddać się chemioterapii. Generał Banzer zaprzeczył, jakoby przyczyną jego decyzji o ustąpieniu ze stanowiska szefa państwa były naciski partii opozycyjnych i Konfederacji Prywatnych Przedsiębiorców Boliwii.(aka)