Bohaterskie zachowanie dyrektora i ucznia. Bez wahania ruszyli do działania
Dyrektor szkoły w Dąbrowie Górniczej ruszył wraz z jednym z uczniów na ratunek uwięzionej w pożarze kobiecie z dzieckiem. Kiedy na miejsce dojechali strażacy, mogli już tylko pogratulować akcji.
16-letni uczeń, wychodząc ze szkoły zobaczył kobietę, która stała na balkonie mieszkania, z którego wydobywał się gęsty dym. Nastolatek nie wahał się ani chwili postanowił zareagować. Chłopak podbiegł do dyrektora Zespołu Szkół Sportowych im. Polskich Olimpijczyków w Dąbrowie Górniczej, który akurat wsiadał do samochodu i poprosił go o pomoc.
Nastolatek z mężczyzną podbiegli do klatki, próbowali dostać się do środka, nikt jednak nie otwierał im drzwi - musieli je sforsować siła - relacjonuje "Fakt". Dyrektor szkoły wraz z nastolatkiem wpadli do mieszkania, na miejscu zastali przerażoną właścicielkę, jej 5-letniego synka i dwa psy.
Wszyscy bezpiecznie opuścili mieszkanie. Następnie dyrektor przystąpił do gaszenia pożaru. Okazało się, że pali się garnek z olejem i przylegające do kuchenki meble.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ukradli sprzęt AGD i starli się z ochroniarzem. Grozi im do 10 lat więzienia
Strażacy mogli już tylko pogratulować
Po dłuższej chwili na miejsce dotarli strażacy, którzy mogli już w zasadzie tylko pogratulować akcji nastolatkowi i dyrektorowi. "Ogień był ugaszony ,a mieszkanie się wietrzyło. Panowie dostali gratulacje i brawa od obserwujących ich akcję świadków" - relacjonuje "Fakt".
Kobieta i jej 5-letni najedli się strachu, ale nie odnieśli żadnych obrażeń. Dzięki sprawnej akcji udało uniknąć się większego zagrożenia.
Źródło: "Fakt"