Bodnar ostro o ułaskawieniu Bąkiewicza. Zaatakował prezydenta
Prokurator Generalny Adam Bodnar dosadnie skomentował ułaskawienie Roberta Bąkiewicza przez prezydenta Andrzeja Dudę. Stwierdził, że "godzi to w społeczne poczucie sprawiedliwości". Do sprawy w ostrych słowach odniósł się też premier Donald Tusk.
Adam Bodnar do sprawy odniósł się w serwisie X. "Prezydent RP ma konstytucyjne prawo łaski i należy je respektować" - zaczął. "Uważam jednak, że ułaskawienie R. Bąkiewicza, winnego dokonania bulwersującego przestępstwa - co stwierdziły sądy obu instancji - godzi w społeczne poczucie sprawiedliwości. Zwłaszcza na tle czynów i wypowiedzi skazanego, które obserwujemy także w ostatnich dniach" - kontynuował.
Jak stwierdził, "jest to kolejny gest prezydenta pokazujący jego prawdziwą twarz jako osoby, która zamiast stać na straży Konstytucji RP, regularnie podważa jej podstawowe wartości".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Hołownia opóźnił rekonstrukcję? Socjolog wskazał inną przyczynę
"Szkoda tylko wielomiesięcznej pracy i zaangażowania prokuratorów i sędziów, którzy doprowadzili do udowodnienia winy i w efekcie - skazania R. Bąkiewicza".
Andrzej Duda ułaskawił Roberta Bąkiewicza
Bąkiewicz podczas Strajku Kobiet zrzucił ze schodów aktywistkę Babcię Kasię. Za użycie siły wobec protestujących kobiet został skazany przez sąd rejonowy w Warszawie na rok prac społecznych w wymiarze 30 godzin miesięcznie i 10 tys. zł nawiązki dla pokrzywdzonej oraz podanie wyroku do publicznej wiadomości. Do ataku na Babcię Kasię doszło podczas protestów antyaborcyjnych w 2020 roku. Wyrok w tej sprawie zapadł w 2023 r.
Decyzję o ułaskawieniu Roberta Bąkiewicza skomentował też Donald Tusk. "Ułaskawienie Bąkiewicza przez prezydenta Dudę jest nie tylko skandalem w ludzkim, moralnym wymiarze. Jest też politycznym sygnałem, że cała ta ekipa, razem z Nawrockim, Kaczyńskim i Braunem nie cofnie się przed niczym, byle odzyskać władzę. Czas, aby wszyscy to zrozumieli" - napisał premier na platformie X.