Bliski Wschód: Annan apeluje o odwagę
Sekretarz generalny ONZ Kofi Annan zaapelował w poniedziałek do Izraelczyków i Palestyńczyków, aby mieli odwagę i wolę polityczną osiągnąć ostateczne rozwiązanie pokojowe w ciągu trzech lat, jak przedstawił to w swoim planie uregulowania sytuacji na Bliskim Wschodzie prezydent George W. Bush.
25.06.2002 | aktual.: 27.06.2002 18:27
Annan nie poparł jednak wezwania Busha, aby Palestyńczycy zastąpili Jasera Arafata innymi liderami, nie skompromitowanymi terrorem. O tym, kto powinien stać na czele narodu palestyńskiego, mogą decydować tylko sami Palestyńczycy - powiedział rzecznik Annana, Fred Eckhard.
Arafat został wybrany przez Palestyńczyków w wolnych wyborach, w 1996 roku, które społeczność międzynarodowa przyjęła z zadowoleniem - powiedział Eckhard. Pozostaje ich przywódcą i to oni zdecydują w nowych, już ogłoszonych, wyborach, kto będzie im przewodził w przyszłości - dodał.
Annan z zadowoleniem przyjął przedstawioną przez Busha wizję państwa palestyńskiego obok bezpiecznego Izraela i zaapelował do Izraelczyków i Palestyńczyków, aby dzięki odwadze i woli politycznej umożliwili wynegocjowanie przez trzy lata porozumienia, na mocy którego zamiast okupacji izraelskiej, trwającej od 1967 roku, będą żyć obok siebie w pokoju i bezpieczeństwie dwa państwa - powiedział rzecznik sekretarza generalnego ONZ.
ONZ - obok Stanów Zjednoczonych, Unii Europejskiej i Rosji - usilnie stara się odnowić bliskowschodni proces pokojowy. (jask)