Błaszczak zarzucił opozycji lans na nawałnicach. Dziennikarz przypomniał mu to nagranie
Minister Spraw Wewnętrznych zaapelował, by politycy opozycji "nie lansowali się na krzywdzie" po nawałnicach, które zdewastowały Pomorze. To odpowiedź na zarzuty opieszałości kierowane pod adresem rządu m.in. przez polityków PO. Słowa Błaszczaka skomentował z kolei dziennikarz Bartosz Wieliński. Przypominając, że minister sam "lansował się" na innej tragedii.
Dziennikarz "Gazety Wyborczej" przypomniał nagranie z 2014 roku, kiedy podniósł się poziom rzek i doszło do zagrożenia powodziowego. W materiale TVN 24 pokazano wypowiedzi Mariusza Błaszczaka i Jarosława Kaczyńskiego, którzy wykorzystali ryzyko powodzi do ataku na rząd Donalda Tuska. - Rząd Donalda Tuska nie zadbał o zapewnienie bezpieczeństwa mieszkańcom terenów, które są dotykane powodziom - mówił wtedy dziennikarzowi TVN 24 Błaszczak.
- W Polsce zabezpieczeń przeciwpowodziowych z prawdziwego zdarzenia nie ma - mówił z kolei Kaczyński. - Czy to jest wynik sytuacji stworzonej przez ten rząd? Przez Donalda Tuska osobiście? - dopytywał prezes PiS. I sam sobie odpowiadał: - Otóż chcę jasno powiedzieć: to niebezpieczeństwo trwa i to niebezpieczeństwo zostało stworzone przez ten rząd i Donalda Tuska osobiście.
"Okazało się, że w 2014 r. on i prezes Jarosław Kaczyński nie mieli żadnych oporów przed lansowaniem się podczas zagrożenia powodziowego" - komentuje nagranie Wieliński. "Nie jest Panu wstyd, panie ministrze" - kończy swój wpis. Komentujący punktują hipokryzję ministra i zwracają uwagę na starą prawdę: "Internet nie zapomina".