Dzieje się coś niepokojącego? Apel ministra do Polaków
Władze potwierdziły rozbicie "siatki szpiegowskiej pracującej dla Rosji" w Polsce. Mówił o tym m.in. wicepremier Mariusz Błaszczak. - To dowód, że polskie służby działają w sposób bardzo sprawnie - podkreślił. Po akcji ABW szef MON zwrócił się także z apelem do Polaków.
O tym, że polskie służby rozbiły siatkę szpiegowską pracującą dla Rosji jako pierwsze poinformowało RMF FM. Portal podał, że grupa miała prowadzić przygotowania do działań dywersyjnych, m.in. monitorować linie kolejowe. "Agenci ABW zatrzymali ich w związku z odkryciem na ważnych trasach i węzłach kolejowych ukrytych kamer, które rejestrowały ruch na torach i transmitowały obraz do sieci" - podano.
Oświadczenie w tej sprawie zostanie wydane w czwartek - zapowiedział zastępca ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Starszy brat HIMARS-ów w akcji. Tym dziesiątkują Rosjan pod Bachmutem
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ
Błaszczak potwierdza rozbicie siatki. Apeluje do Polaków
O sprawę w radiowej "Jedynce" pytany był szef MON. Mariusz Błaszczak potwierdził, że doszło do skutecznej akcji ABW, chwaląc przy okazji formację.
Na pytanie, czy istniało zagrożenie dla infrastruktury krytycznej, odpowiedział: - Oczywiście, że tak.
- To była grupa szpiegowska, która zbierała informacje na rzecz tych, którzy zaatakowali Ukrainę. Zagrożenie było realne - mówił Błaszczak.
Również "zdecydowanie tak" odpowiedział szef MON na pytanie, czy podobnych grup może być w Polsce więcej. - Chciałbym zwrócić się do naszych słuchaczy, żeby reagowali, kiedy zobaczą dziwne zachowanie. Na przykład fotografowanie obiektów infrastruktury wojskowej. Proszę o reagowanie, proszę o powiadomienie polskich służb - zwrócił się z apelem Błaszczak.
Źródło: "Sygnały dnia" radiowej Jedynki
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski