To koniec Błaszczaka? Morawiecki zabrał głos
Premier został zapytany o to, czy minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak powinien być zdymisjonowany po incydentach z obiektami, które identyfikowane są w naszej przestrzeni powietrznej. - Mam do niego pełne zaufanie - oświadczył Mateusz Morawiecki i zadeklarował również, że nie ma konfliktu na linii MON - wojsko.
Premier Mateusz Morawiecki na poniedziałkowej konferencji prasowej przypomniał zdarzenia, które miały miejsce w lutym nad niebem w Stanach Zjednoczonych. Szef polskiego rządu podkreślił, że to "najpotężniejszy militarnie kraj na całym świecie".
- Otóż chińskie balony szpiegowskie najpierw pojawiły się nad Alaską, potem pofrunęły nad Kanadę i znowu pojawiły się na terenie Stanów Zjednoczonych - mówił premier i dodał, że dopiero po kilku dniach na zlecenie prezydenta Joe Bidena balony zostały zestrzelone.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: NATO czeka powtórka z historii? "Nie ma co owijać w bawełnę"
Balony nad polską przestrzenią. Premier o innych incydentach
Następnie premier wspomniał o innych incydentach - m.in. o dronie, który w ubiegłym roku przeleciał nad terytorium Rumunii i spadł w Chorwacji. - Przypomnę o rakietach, które znajdowane są w Mołdawii - wymieniał dalej.
- Ja rozumiem, że opozycja i sprzyjające jej media próbują wzbudzić atmosferę strachu w związku z tymi (incydentami - przyp. red.). Niestety mamy wojnę za wschodnią granicą. Tam co chwilę odbywają się ataki rakietowe (...) przeciwko Ukrainie - mówił szef polskiego rządu.
Premier wspomniał także o tragicznych skutkach rosyjskich ataków, które miały miejsce w Przewodowie.
Premier o zaufaniu do Mariusza Błaszczaka
- Dlatego ja mam pełne zaufanie. Zarówno do pana premiera Mariusza Błaszczaka jak i do wojskowych - powiedział premier.
- Tego typu rzeczy w Europie (...) mogą się zdarzać. Cały czas jesteśmy w kontakcie z naszymi sojusznikami z NATO. Odpowiadamy w taki sposób, w jaki należy i można odpowiadać w danych okolicznościach - ujawnił Mateusz Morawiecki.
MON w konflikcie z wojskiem?
Szef polskiego rządu podkreślił również na konferencji, że "nie ma żadnego konfliktu na linii MON - wojsko".
- Jeżeli były tu rozbieżności zdań, to jestem o tym przekonany, że zostaną, albo zostały już wyjaśnione. Wszyscy jesteśmy zobowiązani do tego, żeby dbać o bezpieczeństwo Polski w najlepszy możliwy sposób - oświadczył Mateusz Morawiecki.