Błąd pilota był przyczyną wypadku awionetki w Lubiniu
Błąd pilota był przyczyną wypadku awionetki,
do którego doszło w czerwcu w Lubiniu koło Kościana (Wielkopolska)
- poinformował Ryszard Rutkowski z Państwowej Komisji
Wypadków Lotniczych. W rozbitym samolocie Piper zginał 54-letni
obywatel Niemiec.
20.09.2006 | aktual.: 20.09.2006 12:13
Według wstępnych ustaleń, na podstawie zeznań świadków i danych odczytanych z urządzenia GPS z rozbitego samolotu ustalono, że błąd popełnił pilot.
Wykonał przelot nad cmentarzem, po czym przeszedł do stromego lotu wznoszącego, co doprowadziło do utraty prędkości, korkociągu i zderzenia się z ziemią - powiedział Rutkowski.
Przelot samolotu miał uświetnić uroczystość odsłonięcia tablicy pamiątkowej ku czci ofiar wojny - w tym dziadka pilota - na lokalnym cmentarzu. W uroczystościach brało udział ponad sto osób, samolot rozbił się kilkadziesiąt metrów od cmentarza.