Zdaniem biskupów, obecna trudna sytuacja ekonomiczna kraju, zwiększające się bezrobocie, a w konsekwencji zubożenie polskiego społeczeństwa, stanowią wyzwanie, aby od "miłosierdzia słów" przejść do "miłosierdzia czynów", albowiem to drugie nadaje moc pierwszemu.
Bez tego wysiłku nie zrealizujemy marzeń o lepszej przyszłości i nie będziemy potrafili żyć w demokracji, czyniąc ją prawdziwie przyjazną człowiekowi - głosi list.
W ocenie biskupów, w obliczu tych wyzwań radością napawa działanie w Polsce grup wolontariatu, które w ostatnich latach są coraz liczniejsze.
Biskupi podkreślają, że Kościół jest świadom tego, iż dzisiaj nie wystarczą doraźne akcje charytatywne, nastawione na minimalizowanie skutków biedy.
Ich zdaniem, prowadzone od lat badania nad działalnością organizacji pozarządowych jasno wskazują, że w konfrontacji z ludzką biedą właśnie one są nieporównanie bardziej efektywne od innych instytucji.
W swoim liście biskupi zwracają też uwagę na to, że zmiany gospodarczo-społeczne w Polsce, dokonujące się od 1990 roku, nie zawsze uwzględniają wszystkie potrzeby człowieka.
Hierarchowie zaapelowali, by rozpoczynający się Tydzień Miłosierdzia stał się dla każdego chrześcijanina okazją do bezinteresownego działania na rzecz potrzebujących.(as)
