Białystok: policjanci zwolnieni z izby zatrzymań
W niedzielę z policyjnej izby zatrzymań zostali zwolnieni dwaj funkcjonariusze jednego z białostockich
komisariatów, zatrzymani w nocy z piątku na sobotę z powodu podejrzeń o gwałt na kobiecie, którą odwozili radiowozem do domu.
04.02.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Prokuratura nie udzielała w niedzielę żadnych informacji na ten temat. Wiadomo jedynie, że przez cały dzień zbierano w tej sprawie dowody, by ustalić przebieg zdarzenia.
Według informacji PAP z wiarygodnych źródeł policyjnych, po południu funkcjonariusze zostali przesłuchani w sprawie jedynie w charakterze świadków i zwolnieni do domu.
Oznacza to prawdopodobnie, że zarzuty zgwałcenia kobiety nie potwierdziły się. Niewykluczone, że prokuratura prowadzi postępowanie dotyczące pomówienia obu policjantów o dokonanie tego czynu.
Podstawą zatrzymania policjantów było zawiadomienie, które złożyła w nocy z piątku na sobotę sama kobieta. Wcześniej zgłosiła ona policji, że ktoś dobija się do jej mieszkania. Do komisariatu została przywieziona, by złożyć w tej sprawie wyjaśnienia. Po nich, dwaj funkcjonariusze w wieku 25 i 27 lat, odwieźli ją do domu służbowym samochodem. Do gwałtu miało dojść w drodze. (mag)