Biały Dom: konsultacje USA i czterech państw UE ws. Ukrainy
Biały Dom poinformował, że odbyły się konsultacje doradców ds. bezpieczeństwa narodowego USA, Francji, Niemiec, Włoch i Wielkiej Brytanii w sprawie Ukrainy. Rozmawiano o możliwych kolejnych krokach mających poprzeć władze tego kraju.
Jak podano w krótkim komunikacie Białego Domu, doradczyni prezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego Susan Rice odbyła telekonferencję ze swymi odpowiednikami z Francji, Niemiec, Włoch i Wielkiej Brytanii "w ramach trwających konsultacji na temat sytuacji na Ukrainie".
- Dokonano oceny wdrażania porozumień z Mińska z 12 lutego oraz z września 2014 roku i dyskutowano o podjęciu potencjalnych następnych kroków w ramach wspólnych wysiłków, by poprzeć Ukrainę - stwierdza komunikat.
Występując przed komisją spraw zagranicznych Izby Reprezentantów, sekretarz stanu John Kerry powiedział, że ani Rosja, ani prorosyjscy separatyści na wschodzie Ukrainy nie respektują zawieszenia broni, do którego zobowiązali się podpisując zawarte w Mińsku 12 lutego porozumienie. Wcześniej mówił też w Senacie, że Rosja uprawia największą od czasów zimnej wojny propagandę i wielokrotnie "wprowadzała w błąd i kłamała w żywe oczy na temat swej działalności" na Ukrainie.
USA i NATO od dawna przedstawiają dowody, że Rosja aktywnie wspiera i uzbraja separatystów na wschodzie Ukrainy, czemu Kreml zaprzecza.
Pytany czy Waszyngton zacznie dostarczać ukraińskim siłom rządowym broń defensywną, Kerry zapewnił, że ta opcja jest "wciąż jest rozważana" przez rząd USA. Odmówił jednak odpowiedzi na pytanie, czy osobiście jest zwolennikiem zbrojenia Ukrainy. Podkreślał natomiast, że jeśli wydarzenia na wschodniej Ukrainie będą tego wymagać, to zostaną nałożone na Rosję dodatkowe sankcje.
Zgodnie z porozumieniami zawartymi 12 lutego w Mińsku, od niedzieli 15 lutego między ukraińskimi siłami rządowymi a prorosyjskimi separatystami miało obowiązywać zawieszenie broni, jednak obie strony konfliktu oskarżają się nawzajem o jego nieprzestrzeganie.