Bezrobotna Polka kpi z norweskiej reklamy dla rodaków. "Jak wytwór chińskiego bota"

"Bez limitów do mamy w Polsce" – brzmi hasło reklamowe sieci komórkowej w Norwegii. Jest komentarzem do zdjęcia uśmiechniętych matki i syna z dialogiem, któremu dziwi się młoda Polka. Mieszka w Oslo i nie ma pracy.

Młoda Polka o reklamie dla rodaków
Źródło zdjęć: © Facebook / Dzienniczek bezrobotnej Polki w Oslo
Karolina Błaszkiewicz

"Dzienniczek bezrobotnej Polki w Oslo" to prześmiewczy blog naszej rodaczki, która m.in. pisze, że "bez kompa z jabłkiem jesteś tu nikim". Opowiada internautom, jak sobie radzi, a raczej nie radzi. "Nie ma za co. Żyć" – brzmi opis bloga. Anonimowa dziewczyna dodaje, że Oslo jest "najdroższą stolicą świata", tym bardziej denerwują ją reklamy taka jak ta, którą skrytykowała na Facebooku. Przy okazji nie oszczędza współemigrantów.

"Powtarzam w kółko, jak zdrowasmario na granicy: Polacy są największą mniejszością narodową w Norwegii. I co z tego. Wszyscy się dziwią. A dlaczego? " – pisze Polka. – Bo niby nazywamy Norwegów norkami, ale to właśnie my kisimy się pod ziemią i nie ma mowy o jakiejś organizacyjnej współpracy. A tyle kasy na to jest" – dodaje. W efekcie powstaje coś, co nazywa "wytworem chińskiego bota".

Reklama sieci komórkowej ma przekonać do niej Polaków. Obiecuje bezlimitowe połączenia z ojczyzną, a konkretnie - z mamą. Na zdjęciu oglądamy właśnie typową, uśmiechniętą od ucha do ucha mamę i jej równie uradowanego syna. Stoją objęci, w dymkach czytamy sms-y: (Mama) "Tęsknimy synek! Co słychać w Norwegii?" i (Syn) "Cześć mamuś. Wszystko dobrze. Jestem w pracy. Zadzwonię później, ok?". "O co chodzi, pytam" – zastanawia się Polka. – Nie tak, żebyś zachciał zadzwonić w końcu do matki, ale tak, jak to w rzeczywistości między polskimi matkami i synami wygląda" – stwierdza. Sama chciałaby dzwonić, problem w tym, że ją na to nie stać. Norwegia nie jest więc chyba krainą mlekiem i miodem płynącą, jak się wydaje.

Zobacz także: TVN radzi, jak szukać pracy: "Wysyłanie CV? Ta strategia już dawno nie funkcjonuje"

Wybrane dla Ciebie
Ziobro chce zeznawać z zagranicy. Jest to możliwe?
Ziobro chce zeznawać z zagranicy. Jest to możliwe?
Marta Nawrocka dostaje emeryturę. Co z trzynastką i czternastką?
Marta Nawrocka dostaje emeryturę. Co z trzynastką i czternastką?
Hołownia odchodzi. Mieszane opinie Polaków
Hołownia odchodzi. Mieszane opinie Polaków
Ochronne szczepienia dla dzieci. Polacy zabrali głos
Ochronne szczepienia dla dzieci. Polacy zabrali głos
Starcie Nawrockiego z rządem Tuska. Pałac szykuje ofensywę
Starcie Nawrockiego z rządem Tuska. Pałac szykuje ofensywę
"Rosja postawiła Ukrainie ultimatum". Alarmujące słowa z USA
"Rosja postawiła Ukrainie ultimatum". Alarmujące słowa z USA
Działo się w nocy. Silne eksplozje w mieście w Rosji
Działo się w nocy. Silne eksplozje w mieście w Rosji
Orkan Claudia uderzył w Portugalię
Orkan Claudia uderzył w Portugalię
WHO podało najpoważniejszą zakaźną przyczynę śmierci na świecie
WHO podało najpoważniejszą zakaźną przyczynę śmierci na świecie
Trump złożył podpis pod ustawą. Koniec shutdownu
Trump złożył podpis pod ustawą. Koniec shutdownu
Hegseth o mniejszym zaangażowaniu USA w Europie. "Nie da się być wszędzie"
Hegseth o mniejszym zaangażowaniu USA w Europie. "Nie da się być wszędzie"
"Safari snajperskie" w Sarajewie? Szokujące śledztwo we Włoszech
"Safari snajperskie" w Sarajewie? Szokujące śledztwo we Włoszech