Bez happy endu - turyści przyjadą ze Wschodu
Polska Organizacja Turystyczna zrezygnowała z "Przygody z happy endem". Nazwaną tak kampanię promującą nasz kraj w Europie Zachodniej ma zastąpić akcja skierowana na Wschód - do potencjalnych turystów z Rosji, Ukrainy, ale także z Izraela.
12.03.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Zasadniczą zmianę w kierunku promocji Polski jako atrakcyjnego kraju dla wypoczynku zapowiedział nowy prezes Polskiej Organizacji Turystycznej Andrzej Kozłowski. "Przygodę z happy endem" lansowało poprzednie szefostwo Polskiej Organizacji Turystycznej. Kampania miała zachęcić do przyjazdu do Polski turystów z Zachodu poprzez między innymi reklamy telewizyjne z udziałem gwiazd światowego kina. Miała kosztować 8 milionów dolarów.
Kozłowski uważa, że wycofanie polskiej oferty z krajów Wspólnoty Niepodległych Państw to największy błąd popełniony przez POT w ostatnich latach. Dodał, że z Izraela rocznie wyjeżdżają turystycznie za granicę 4 miliony obywateli. W Europie Środkowej odwiedzają głównie Węgry i Czechy.(ck)