Berlusconi: czy Włosi to fiuty?
Na kilka dni przed wyborami parlamentarnymi
premier Włoch Silvio Berlusconi używa coraz mocniejszego języka.
Podczas spotkania w Zrzeszeniu Kupców wyraził nadzieję,
że Włosi nie są - jak to ujął - takimi "fiutami", żeby głosować na
lewicę.
04.04.2006 | aktual.: 04.04.2006 17:02
Mam zbyt wiele szacunku dla inteligencji Włochów, by uwierzyć w to, że jest wśród nich tylu fiutów, którzy mogliby głosować przeciwko własnym interesom - powiedział szef rządu używając wyjątkowo wulgarnego włoskiego słowa "coglioni". Natychmiast dodał: Wybaczcie, to ordynarny język, ale skuteczny.
W poniedziałek, podczas debaty telewizyjnej z przywódcą centrolewicowej opozycji Romano Prodim, Berlusconi nazwał go "przydatnym idiotą, użyczającym swej twarzy dobrodusznego proboszcza lewicy, która w 70% składa się z komunistów".
Sylwia Wysocka