ŚwiatBelgijski parlament wznawia debatę o prawie do eutanazji dla nieletnich

Belgijski parlament wznawia debatę o prawie do eutanazji dla nieletnich

Belgijscy deputowani wznowili debatę na temat rozszerzenia prawa dotyczącego eutanazji na osoby niepełnoletnie oraz cierpiące na choroby zwyrodnieniowe (degeneracyjne), jak choroba Alzheimera. Obecne przepisy pochodzą sprzed 11 lat.

Belgijski parlament wznawia debatę o prawie do eutanazji dla nieletnich
Źródło zdjęć: © WP.PL | Łukasz Szełemej

20.02.2013 | aktual.: 07.06.2018 15:02

Dyskusję zainicjowali deputowani z różnych partii, w tym socjalistyczny senator Philippe Mahoux, jeden z pomysłodawców prawa do eutanazji przyjętego w 2002 r.

Projekt złożony w parlamencie w połowie grudnia przez senatora Mahoux przewiduje m.in. umożliwienie stosowania prawa dotyczącego eutanazji wobec osób niepełnoletnich, "jeśli są one poczytalne, cierpią na nieuleczalną chorobę, a ich cierpień nie da się uśmierzyć".

Obowiązujące obecnie prawo jest stosowane wyłącznie wobec osób, które ukończyły 18 lat i są w pełni świadome. Jednak według Mahoux lekarze spotykają się z wieloma osobami młodszymi, które są chore na nieuleczalną chorobę i które są zdolne do decydowania o własnym losie, co musiałby stwierdzić psychiatra dziecięcy.

Socjalistyczny senator zaproponował również debatę "mającą na celu ustalenie, czy ostatnie osiągnięcie neurobiologii umożliwiają rozszerzenie prawa na osoby cierpiące na choroby zwyrodnieniowe (degeneracyjne), jak choroba Alzheimera".

Jeden z ekspertów przesłuchiwanych w belgijskim Senacie przyznał, że "jest oczywiste", iż eutanazja była praktykowana nielegalnie wśród nieletnich. - Wszyscy to wiemy - zauważył Dominique Biarent, szef oddziału intensywnej terapii ze Szpitala Uniwersyteckiego Dzieci Królowej Fabioli, cytowany przez agencję Belga. - Lekarze potrzebują ram prawnych, żeby uwzględnić tę rzeczywistość - wskazał.

Debata na temat zmian prawnych ma również dotyczyć kwestii lepszego przygotowania lekarzy i personelu medycznego, a także procedury tzw. deklaracji antycypowanej; pacjent, którego stan zdrowia pozwala jeszcze na wyrażenie swej woli, może w takiej deklaracji wprost złożyć wniosek o eutanazję. Socjaliści chcą, by deklaracji nie trzeba było odnawiać co pięć lat, ale by w dowolnym momencie istniała możliwość jej modyfikacji lub odwołania.

Projekt zachowa obecne obwarowania: chorujący na nieuleczalną chorobę pacjent, który zgłasza wniosek o eutanazję, musi być "zdolny do samostanowienia i świadomy"; prośba musi być zgłoszona w sposób "nieprzymuszony, musi być przemyślana i podtrzymywana".

W 2011 roku zarejestrowano w Belgii 1133 przypadków eutanazji, co odpowiada 1 proc. wszystkich zgonów i według komisji zajmującej się przypadkami eutanazji w Belgii liczba ta stale rośnie. W 2012 r. zanotowano już 1432 przypadki eutanazji (wzrost o 25 proc. w ciągu roku), co odpowiada mniej niż 2 proc. wszystkich zgonów.

Krajem, który jako pierwszy zalegalizował eutanazję osób poniżej 18 roku życia, była Holandia w 1988 r.

Źródło artykułu:PAP
belgiachorobaeutanazja
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (159)