Będziemy pracować do 70 roku życia. Tak twierdzą eksperci
Główny ekonomista Polskiego Funduszu Rozwoju Paweł Dobrowolski nie zostawia złudzeń. Wiek emerytalny będzie musiał zostać prędzej czy później podniesiony. To konieczność wynikająca z realiów demograficznych.
Wypowiedź Pawła Dobrowolskiego pochodzi z wywiadu, którego ten udzielił portalowi 300Gospodarka. Ekonomista zaznacza, że jeśli średnia wieku Polaków będzie rosnąć i zaczniemy dożywać wieku 80 lat, to wówczas przyjdzie nam pogodzić się z tym, że będziemy pracować dłużej. Powodem takiej zmiany jest coraz dłuższy czas, który przeznaczamy na naukę w młodości.
- Połowę życia spędzalibyśmy nieproduktywnie dla gospodarki, i ktoś musiałby nas finansować. To jest nie do utrzymania. Normą będzie znacznie dłuższa praca - czytamy.
Od 1 października wiek emerytalny Polaków wynosi odpowiednio 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn. Przywrócenie takich widełek przejścia w wiek emerytalny było jednym z głównych postulatów Zjednoczonej Prawicy przed wyborami w 2015 roku. Na ten moment, nic nie zapowiada, aby wiek emerytalny Polaków miał ulec zmianie, pomimo coraz trudniejszych prognoz demograficznych.