Będzie zgoda w Ożarowie?
Właściciel Tele-Foniki wstępnie przystał na propozycje rozwiązania konfliktu wokół zlikwidowanej Fabryki Kabli w Ożarowie przedstawione przez ministra pracy Jerzego Hausnera - poinformował w
sobotę szef resortu. Tymczasem z Ożarowa w dalszym ciągu wywożone są do Tele-Foniki maszyny, co - zdaniem protestujących byłych pracowników fabryki - uniemożliwia podjęcie rozmów.
30.11.2002 | aktual.: 30.11.2002 13:31
"Zostałem poinformowany, co prawda pośrednio, że właściciel Tele- Foniki gotów jest porozumieć się z Agencją Rozwoju Przemysłu i przekazać teren fabryki w Ożarowie Agencji, jako deweloperowi. Zgadza się też poczekać na pieniądze do sprzedaży tego terenu innym inwestorom" - powiedział w sobotę w Krakowie Hausner. Według niego, zgoda właściciela Tele-Foniki bardzo ułatwia rozwiązanie tego problemu. W jego opinii, do końca grudnia sprawa ta powinna zostać uregulowana.
Hausner chce jak najszybciej wprowadzić w Ożarowie lokalny program ożywienia działalności gospodarczej i ściągnąć nowych inwestorów. Wcześniej musi uregulować z Tele-Foniką sprawę terenów po Fabryce Kabli. "Najważniejszą sprawą jest doprowadzić do tego, aby na teren fabryki przyszli nowi inwestorzy i podjęta została tam działalność wytwórcza. Nie przesądzajmy teraz jakiego rodzaju byłaby to działalność" - powiedział Hausner.
Tymczasem burmistrz Ożarowa poinformował, że we wtorek ma dojść do rozmów ministra pracy Jerzego Hausnera z Komitetem Protestacyjnym Fabryki Kabli Ożarów. Tematem spotkania będzie przyszłość fabryki. Sławomir Gzik z Komitetu Protestacyjnego powiedział, że podczas piątkowego spotkania burmistrza Ożarowa z ministrem pracy Jerzym Hausnerem, minister zaprosił Komitet Protestacyjny do rozmów. Gzik zaznaczył, że warunkiem przystąpienia protestujących do rozmów jest wstrzymanie wywózki majątku fabryki.
Jednak w sobotę rano pod osłoną policji do zakładu wjechały kolejne ciężarówki, które mają wywieźć zdemontowane maszyny do siedziby Tele-Foniki - nowego właściciela Ożarowa. Ponad dwustudniowa pikieta pracowników Ożarowa spowodowana jest tym, że uważają oni, iż Tele-Fonika kupiła fabrykę tylko po to, by ją zlikwidować i w ten sposób pozbyć się konkurencji.(ck)