Będzie nowy wyrok ws. zamachu nad Lockerbie
W holenderskiej miejscowości Camp Zeist zakończył się proces apelacyjny w sprawie zamachu terrorystycznego na samolot linii Pan American, który eksplodował nad szkocką miejscowością Lockerbie. Sąd uznał zasadność apelacji agenta libijskich służb specjalnych Abdela al-Megrahiego, skazanego na dożywocie za udział w zamachu dokonanym w 1988 r. Nowy wyrok w tej sprawie zapadnie najprawdopodobniej w marcu.
14.02.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Pięciu szkockich sędziów rozpatrywało apelację Libijczyka, który przedstawił nowe dowody. Zdaniem obrony poświadczają one, że bomba mogła być podłożona na lotnisku Heathrow pod Londynem, a nie - jak uznał sąd rok temu - na Malcie. Podczas procesu apelacyjnego zeznawali nowi świadkowie, którzy mówili o włamaniu do samolotu, do którego doszło pod Londynem.
Adwokaci skazanego na dożywocie Abdela al-Megrahiego wykazali też kilka proceduralnych błędów popełnionych w procesie głównym.
Na podstawie porozumienia z Libią proces toczy się w byłej amerykańskiej bazie wojskowej w Kamp Zeist koło Utrechtu na podstawie szkockiego prawa i przed specjalnym szkockim sądem.
W wyniku wybuchu bomby podłożonej w samolocie Boeing 747 linii Pan American zginęło 270 osób - pasażerowie i załoga samolotu oraz 11 mieszkańców miasteczka Lockerbie. (mag)