Beata Mazurek: przyznanie nagród zaszkodziło PiS
- Mamy świadomość, że nagrody rzutują na sondaże i niebawem podejmiemy taką decyzję, która zakończy dyskusję na temat nagród – zapowiedziała rzeczniczka PiS Beata Mazurek.
Jednocześnie Beata Mazurek stwierdziła, że przyznanie premii ministrom było zgodne z prawem i jedynie można dyskutować na temat ich wysokości. - Co do zasady premie i nagrody są gwarantowane w Kodeksie pracy – podkreśliła.
- To nie jest tak, że prezes Jarosław Kaczyński o wszystkim wie i o wszystkim decyduje – mówiła dziennikarzom w Sejmie Beata Mazurek. – Prezes PiS nie wiedział o tych nagrodach i też był nimi zaskoczony, ich skalą, ale jest też zdania, że to nie było w żaden sposób nadużycie – dodała.
Rzeczniczka PiS przyznała, że w partii wiedzą, że przyczyną spadków w sondażach jest sprawa premii dla członków rządu. W ostatnim badaniu dla "Faktów" TVN i TVN24 PiS zaliczyło spadek o 12 pkt. proc. Przewaga partii Jarosława Kaczyńskiego nad PO zmalała do 6 pkt. proc. Tendencję potwierdził też sondaż dla 'Rzeczpospolitej", gdzie różnica między PiS a wspólną listą PO i Nowoczesnej jest jeszcze mniejsza.
Zobacz także: Borys Budka: nagroda należy się każdemu politykowi
Rzeczniczka PiS pytana o weto prezydenta powiedziała jedynie, że Andrzej Duda miał do niego prawo. Tak samo, jak do podpisania ustawy czy też skierowania jej do Trybunału Konstytucyjnego. – Decyzja była dla nas zaskoczeniem i jej nie rozumiemy. Tyle tytułem komentarza w tej sprawie – powiedziała.
Na koniec dodała, że PiS nie zamierza składać nowego projektu ustawy degradacyjnej oraz nie wie, czy takie plany ma prezydent albo rząd.
_**Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl**_