Taksówkarz zdążył przez radio wezwać pomoc i uwolnić się. Napastnik uciekł z miejsca zdarzenia. Poszkodowany natychmiast powiadomił policjantów. Kilka godzin później częstochowscy funkcjonariusze zatrzymali podejrzanego w centrum miasta. Okazał się nim 28-letni mieszkaniec Częstochowy.
Bandycie grozi kara pozbawienia wolności na minimum trzy lata. Jutro o dalszym losie zatrzymanego zadecydują prokurator i sąd.