Bałtyk. Sinice znów "w rozkwicie". Zamknięte kąpieliska

Wtorek to kolejny dzień pod znakiem upałów, które przechodzą nad Polską od soboty 8 sierpnia. Wysokie temperatury to idealne warunki do rozkwitu sinic, które pojawiają się już poza kąpieliskami nad Bałtykiem.

We wtorek rano Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Gdańsku zakazała kąpieli tylko w kąpielisku mieszczącym się w Mikoszewie, który znajduje się w obrębie Zatoki Gdańskiej.

Po południu sytuacja uległa jednak zmianie. Jak informuje Główny Inspektorat Sanitarny, gwałtowny rozkwit sinic zaobserwowano także poza Bałtykiem. Chodzi o Lubkowo, które położone jest nad Jeziorem Żarnowieckim (woj. pomorskie).

Sinice rozkwitły także na poznańskich kąpieliskach. Sanepid zdecydował o zakazie kąpieli w jeziorach: Strzeszyńskim, Rusałka oraz Maltańskim. Czynne są zaledwie 2 z 5 kąpielisk.

Sanepid przypomina, że sytuacja związana z rozkwitem sinic jest bardzo dynamiczna. Wszystko ze względu na wysokie temperatury, ale także silne porywy wiatru i prądy morskie, które doprowadzają do przemieszczania się połaci sinic.

Służby sanitarne przestrzegają także, by będąc nad Bałtykiem lub innymi akwenami wodnymi, pod żadnym pozorem nie wchodzić do wody, w której dochodzi do rozkwitu sinic. Może to skutkować bolesnymi podrażnieniami skóry, nudnościami, a także silnymi bólami brzucha.

Sinice wytwarzają silne toksyny, które mogą doprowadzić do zniszczenia naszych nerek, wątroby oraz układu nerwowego.