Bąkiewicz jest wyjątkowy? Duda seryjnie odrzucał wnioski o prawo łaski
Prezydent Andrzej Duda ułaskawił Roberta Bąkiewicza, co potwierdziła rzeczniczka prokuratora generalnego w rozmowie z Wirtualną Polską. Decyzja wywołała kontrowersje, zwłaszcza że Duda w ostatnim czasie konsekwentnie odrzucał inne wnioski o prawo łaski.
Ułaskawienie budzi kontrowersje ze względu na działalność i radyklane poglądy narodowca. Ponadto, dziennikarz TVN24 Artur Warcholiński zwrócił uwagę, że w ostatnim czasie Andrzej Duda seryjnie odmawiał prawa łaski. W serwisie X dziennikarz opublikował wykaz odrzuconych wniosków — wynika z niego, że m.in. 19 maja prezydent odmówił ułaskawienia pięciu osób, 4 lipca jednej, a 10 lipca kolejnym pięciu.
Podczas Strajku Kobiet Bąkiewicz zrzucił ze schodów aktywistkę Babcię Kasię. Za użycie siły wobec protestujących kobiet został skazany przez sąd rejonowy w Warszawie na rok prac społecznych w wymiarze 30 godzin miesięcznie i 10 tys. zł nawiązki dla pokrzywdzonej oraz podanie wyroku do publicznej wiadomości. Wyrok zasadniczo został utrzymany w II instancji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Burza po słowach Dudy. "Dziwi i niesmaczy"
Bąkiewicz to jedna z najbardziej kontrowersyjnych postaci polskiej sceny narodowo-patriotycznej, znany przede wszystkim jako były prezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości, które organizuje coroczne, często burzliwe marsze 11 listopada w Warszawie.
Do ataku na Babcię Kasię doszło podczas protestów antyaborcyjnych w 2020 roku. Wyrok w tej sprawie zapadł w 2023 r.