Awaria hamulców w pociągu z posłami PiS
Pociąg z parlamentarzystami PiS wracający z Rzymu do Warszawy miał awarię we Włoszech i przybędzie do kraju z kilkugodzinnym opóźnieniem.
02.05.2011 | aktual.: 02.05.2011 12:36
Jak poinformowały osoby jadące pociągiem, w nocy ok. 120 km od Rzymu w jednym z wagonów doszło do awarii hamulców. Iskry zapaliły trawę na długości 3 km. Pociąg został zatrzymany, a wagon odłączony.
- Mieliśmy dużo szczęścia. Gdyby nie zostało to zauważone przez kilkanaście minut lub gdybyśmy byli w tunelu, mogłoby dojść do tragedii - ocenił poseł Artur Górski (PiS).
W oświadczeniu przekazanym Wirtualnej Polsce przez Beatę Czemerajdę z Biura Komunikacji i Promocji PKP Intercity czytamy, iż stwierdzono, że zestaw kołowy czwartego wagonu w składzie pociągu podczas jazdy hamuje. Nikomu z pasażerów podróżujących składem nic się nie stało, natomiast w wyniku zdarzenia konieczna była interwencja służb technicznych.
Osoby jadące wcześniej wagonem, który został odłączony, do Austrii podróżowały wagonie restauracyjnym. "Na stacji Villach w Austrii przewoźnik PKP Intercity wspólnie z kolejami austriackimi przygotował zastępczy wagon klasy 1 dla ok. 27 osób podróżujących wagonem, który został wyłączony. Na czas podróży przewoźnik zapewnił grupie dodatkowe wyżywienie" - poinformowała Czeremajda.
Zdaniem senatora Stanisława Koguta, pociąg ma ponad 6 godzin opóźnienia.
W pociągu są posłowie, senatorowie i samorządowcy PiS oraz sympatycy tej partii z rodzinami - w sumie ok. 300 osób.
Dopiero ok. godz. 9.00 rano pociąg przekroczył granicę włosko-austriacką. Pierwotnie specjalny pociąg Intercity miał wrócić do Polski w poniedziałek po godz. 20.00.