Awantura w samolocie. Sąd zdecydował ws. Polaka
Pijany Polak zrobił awanturę na pokładzie samolotu z Wrocławia do Dublina. Sąd zdecydował się umorzyć postępowanie, gdyż mężczyzna wyraził skruchę i zgodził się wpłacić pieniądze na organizację charytatywną.
Do incydentu doszło 15 kwietnia na pokładzie samolotu Ryanair z Wrocławia do Dublina. 43-letni Daniel S., będąc pod wpływem alkoholu, przeklinał, groził i straszył innych podróżnych. Mężczyzna został zatrzymany na dublińskim lotnisku.
Irlandzki sąd zajął się sprawą mężczyzny 1 lipca. Jak relacjonuje "Sunday World", sędzia nazwała jego zachowanie "niewyobrażalnie przerażającym" dla innych pasażerów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nieoczekiwane słowa. Polityk PiS powiedział to o Trzaskowskim
Sąd umorzył postępowanie
Mężczyzna przyznał się do winy. Powiedział, że "nic nie pamięta", ale podkreślił, że się wstydzi swojego zachowania.
Sąd poszedł na ugodę. Zdecydowano się umorzyć postępowanie. W zamian Daniel S. wpłacił 1200 euro na cele charytatywne.
Daniel S. mieszka w Irlandii od 17 lat. Pracuje jako inżynier.
Czytaj więcej: