"Atak rusofobii". Tusk skrytykowany za wypowiedź o Związku Radzieckim
Słowa szefa Rady Europejskiej nie spodobały się Moskwie. Rzeczniczka MSZ Rosji Maria Zacharowa stwierdziła w czwartek, że wypowiedź Tuska o "rozpadzie ZSRR jako błogosławieństwie" są antyrosyjskie. Dodała, że szef RE powinien próbować poprawiać wzajemne relacje UE-Rosja.
Donald Tusk obecnie przebywa w Gruzji na międzynarodowej konferencji. Podczas konferencji prasowej w Batumi nawiązał do słów Władmira Putina z 2005 roku. Wtedy rosyjski prezydent uznał rozpad Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich za "największą geopolityczną katastrofę" minionego stulecia. - Upadek ZSRR był błogosławieństwiem dla Gruzinów, Polaków, Ukraińców oraz całej Europy Środkowy-Wschodniej - przyznał szef RE.
Echo Moskwy
Podczas cotygodniowego briefingu prasowego, Maria Zacharowa oceniła słowa Tuska jako "antyrosyjski przytyk" i "kolejny atak rusofobii". - Chciałabym przypomnieć panu Tuskowi, że - jak niejednokrotnie podkreślał prezydent Rosji - rozpad Związku Radzieckiego doprowadził do licznych ludzkich tragedii, gdy dziesiątki milionów naszych współobywateli i rodaków w jednej chwili znalazły się za granicą. Rodziny zostały rozdzielone, naród został rozdzielony - stwierdziła rzeczniczka rosyjskiego MSZ.
Zacharowa radziła Tuskowi, żeby zamiast "prób grania tematami historycznymi, i czynienia tego bardzo nieumiejętnie, nawet niezdarnie", zajął się naprawą wajamnych relacji UE-Rosja. Rzeczniczka rosyjskiej dyplomacji przypomniała, że kadencja szefa RE kończy się pod koniec listopada. - Pozostaje mu jeszcze czas, aby spróbować poprawić niepomyślną sytuację - dodała.
Ukraińska wizyta Tuska
Przed konferencją w Erywaniu, Tusk udał się na Ukrainę. Razem z Wołodymyrem Zełenskim przekroczyli w niedzielę tzw. pozycję zerową sił rządowych i przeszli ponad 500 metrów w kierunku pozycji separatystów - podały służby prasowe ukraińskiego prezydenta.
Dzień później w Kijowie odbył się szczyt Ukraina-UE. Podczas wzajemnych rozmów pojawił się trwający od 5 lat konflikt w Donbasie pomiędzy Rosją a Ukrainą. W wyniku operacji wojennych zginęło blisko 13 tysięcy ludzi.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Źródło: RMF FM