Próbowała się ratować. Rekin odgryzł jej ręce
Wakacje na wyspach Turks i Caicos miały być dla kanadyjskiej pary czasem relaksu, jednak zamieniły się w dramatyczne przeżycie. 55-letnia kobieta została brutalnie zaatakowana przez rekina, co doprowadziło do utraty obu rąk.
Jak podaje "Daily Mail", do zdarzenia doszło 7 lutego na wyspie, gdy kobieta weszła do wody, by dołączyć do męża, który się kąpał.
Z relacji szwagra poszkodowanej wynika, że rekin najpierw uderzył w nogi kobiety, a następnie ugryzł ją w udo.
- Chwile później rekin ponownie zaatakował, a kiedy wyciągnęła przed siebie obie ręce, aby się chronić, rekin je odgryzł - jedną na wysokości przedramienia, drugą przy nadgarstku - relacjonuje.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Rak zżera Ukrainę". Generał wyjaśnia powody porażki
Mąż kobiety, w desperackiej próbie ratowania jej życia, stanął między nią a drapieżnikiem, co umożliwiło jej wydostanie się z wody i dotarcie na plażę. Na miejscu udzielono jej pierwszej pomocy, a następnie przetransportowano do szpitala, gdzie udało się uratować jej nogę.
Rodzina uruchomiła zbiórkę
Po wstępnej pomocy medycznej na Karaibach, 55-latka została przewieziona do Kanady, gdzie przeszła kolejne operacje. Rodzina ofiary uruchomiła zbiórkę pieniędzy na leczenie i wsparcie dla poszkodowanej.
Szwagier kobiety podkreśla, że życie jego brata i szwagierki zmieniło się w okamgnieniu.
7 lutego doszło też do innego ataku rekina. Na Bahamach zwierzę zaatakowało dwie Amerykanki. Zwierzę nie odgryzło im żadnych kończyn, ale konieczna była operacja. Jednej z kobiet założono prawie 50 szwów.
Czytaj więcej: