PolskaAtak nożownika w Stalowej Woli. Nowe fakty

Atak nożownika w Stalowej Woli. Nowe fakty

Wiemy więcej na temat stanu poszkodowanych w piątkowym ataku nożownika w Stalowej Woli. Stan jednej z osób, który wcześniej określany był jako krytyczny, poprawił się na tyle, że została przetransportowana do innej placówki. Nadal jest jednak określany jako "bardzo ciężki". Znamy też szczegóły na temat przesłuchania 27-latka.

Atak nożownika w Stalowej Woli. Nowe fakty
Źródło zdjęć: © Youtube.com
Natalia Durman

22.10.2017 | aktual.: 22.10.2017 12:09

Do ataku doszło około godziny 15 w galerii handlowej przy ul. Chopina. Świadkowie opowiadali, że mężczyzna "zachowywał się jakby był w amoku" i "dźgał na oślep" przypadkowe osoby. W wyniku zdarzenia poszkodowanych zostało 10 osób. Jedna z nich - 50-letnia kobieta - zmarła w wyniku odniesionych obrażeń. Osiem innych zostało rannych, a jedna doznała szoku.

W sobotę Konrad.K. usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób i trafił do aresztu. 27-latek przyznał się do zarzucanych mu czynów i złożył wyjaśnienia. Nie podał jednak jednoznacznie motywów swojego działania. Z jego wyjaśnień wynika, że za swoje niepowodzenia życiowe obwinia społeczeństwo. Wiadomo, że wcześniej leczył się psychiatrycznie. Grozi mu dożywocie.

Obrońca z urzędu mec. Leszek Augustyn, pytany po sobotnim przesłuchaniu 27-latka o jego poczytalność, powiedział wprost: "Sądzę, że jedną nogą jest na innym świecie. Tak można ze wstępnej obserwacji i rozmowy z nim wywnioskować i takie jest moje odczucie".

O złożonych przez niego wyjaśnieniach zarówno jego obrońca, jak i prokurator mówili, że były chaotyczne i momentami wewnętrznie sprzeczne.

- Raz twierdzi, że planował popełnienie tego czynu, że przyszedł (do galerii) w takim zamiarze, następnie mówi, że nie planował. Ale o tym, że można mówić o zaplanowaniu tego przestępstwa, świadczy fakt, że miesiąc wcześniej nabył dwa noże szturmowe. Zakupił je przez internet. Jak stwierdził: te noże nie były przeznaczone do obrony, ale do ataku. Zresztą ich charakter o tym świadczy - relacjonuje prok. Janusz Woźnik.

Stan poszkodowanych

W szpitalach w Tarnobrzegu, Stalowej Woli, Nisku i Sandomierzu wciąż pozostaje sześć osób rannych w wyniku ataku. Cztery z nich są w stanie ciężkim, w tym dwie, których stan wcześniej określany był jako krytyczny, ale się poprawił i ustabilizował. Kolejne dwie są w stanie dobrym. Stan osoby przewiezionej do Centrum Urazowego do Rzeszowa lekarze określają do "jako bardzo ciężki".

Stalowowolski Ośrodek Wsparcia i Interwencji Kryzysowe udziela pomocy psychologicznej świadkom zdarzenia oraz rodzinom osób poszkodowanych. Potrzebujący takiej pomocy proszeni są o kontakt pod numerami stacjonarnymi: (15) 642 52 93, (15) 642 52 99. Są one czynne przez całą dobę.

Rzeczniczka wojewody podkarpackiego Małgorzata Waksmundzka-Szare podtrzymała też apel wojewody podkarpackiego Ewy Leniart, by osoby, które zarejestrowały telefonami zdarzenie, uszanowały poszkodowanych i ich rodziny i nie publikowały filmów oraz zdjęć w internecie. Poprosiła, by materiały przekazać prokuraturze lub policji - mogą pomóc w śledztwie.

Na poniedziałek tarnobrzescy śledczy zaplanowali kolejne przesłuchania świadków. To przede wszystkim klienci i pracownicy galerii handlowej. Bardzo ważne będzie również przesłuchanie ofiar nożownika, ale zgodę na to muszą wyrazić lekarze.

Źródło: PAP, rmf24.pl

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (262)