ŚwiatAtak na ambasadę USA w Jemenie

Atak na ambasadę USA w Jemenie

Pocisk rakietowy wystrzelony przez działającą w Jemenie odnogę Al-Kaidy upadł w pobliżu ambasady USA w Sanie, raniąc kilku strażników. Atak na ambasadę jego sprawcy nazwali zemstą za piątkowy nalot amerykańskiego drona w prowincji Al-Dżauf.

Atak na ambasadę USA w Jemenie
Źródło zdjęć: © PAP/EPA | Yahya Arhab

27.09.2014 | aktual.: 27.09.2014 20:39

Pocisk rakietowy spadł 200 m od dobrze ufortyfikowanej ambasady i poranił funkcjonariuszy lokalnych sił specjalnych, którzy ochraniają tę okolicę.

Sprawcy uciekli autem.

Kilka godzin po incydencie ugrupowanie Ansar al-Szaria powiązane z Al-Kaidą Półwyspu Arabskiego (AQAP) oświadczyło na swym koncie na Twitterze, że to ono zaatakowało ambasadę w reakcji na piątkowy nalot amerykańskiego drona w prowincji Dżauf na północy Jemenu; podało, że w następstwie ataku drona ciężkich obrażeń doznały dzieci.

Źródła plemienne, na które powołuje się Reuters, potwierdziły, że w wyniku nalotu w prowincji Dżauf zginęli dwaj członkowie Al-Kaidy, dwaj zostali ranni i że informowano też o rannych dzieciach.

Waszyngton przyznaje, że używa dronów w Jemenie, lecz nie komentuje tego publicznie.

Al-Kaida w Jemenie, w tym AQAP i jej filie, jest jedną z najbardziej aktywnych odnóg sieci stworzonej przez Osamę bin Ladena.

Wczoraj Departament Stanu USA ostrzegł obywateli swojego kraju, by opuścili Jemen z powodu niestabilnej sytuacji w tym kraju. Dodano, że zmniejszono liczbę pracowników w amerykańskich budynkach administracyjnych.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (25)